Ul. Narutowicza: Bazgroły straszą z murów (ZDJĘCIA)
W środę pod lupę wzięliśmy ul. Narutowicza. Wnioski okazały się porażające: wandale oszczędzili tu zaledwie kilka kamienic. W czwartek przeszliśmy się al. Racławickimi. Efekt jest równie zatrważający. - W mieście brakuje kamer monitoringu. Nagrania ułatwiłyby ujęcie sprawcy i udowodnienie winy. A tak wandale czują się bezkarni - mówi Jan Wójcik, kierownik zakładu fryzjerskiego w kamienicy przy Al. Racławickich 27. - Budynek choć piękny jest zdewastowany - dodaje Wójcik.
Urząd Miasta Lublin przyznaje, że z problem bazgrania po ścianach budynków jest powszechny. - W każdym mieście można spotkać wandali i nikt dotychczas nie znalazł na nich recepty - mówi Katarzyna Mieczkowska-Czerniak, rzecznik prasowy prezydenta Lublina. - Potrzebny jest zdrowy rozsądek i większa świadomość tego, co się robi. Osoby umieszczające napisy na murach muszą wiedzieć, że często niszczą zabytki i psują obraz miasta - dodaje.
Mieszkańcy oszpeconych kamienic uważają, że trzeba zaostrzyć kary wobec wandali. Obecnie Straż Miejska i policja mogą wystawić maksymalnie 500-złotowy mandat.
Jak mówi Robert Gogola z lubelskiej Straży Miejskiej, w wielu przypadkach sprawa trafia jednak do sądu, ponieważ koszty naprawy zniszczeń są znacznie większe. Wówczas sąd może zdecydować o obowiązku wpłacenia nawiązki na rzecz pokrzywdzonego.
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?