- W nocy z piątku na sobotę byłem świadkiem bardzo dziwnego zdarzenia na skrzyżowaniu al. Solidarności z al. Sikorskiego - napisał do nas Czytelnik Krzysztof. - Stojąc na światłach na ulicy Sikorskiego zauważyłem przejeżdżający konwój - trzy autokary eskortowane przez kilka radiowozów.
Jak dodaje nasz Czytelnik, po chwili zauważył coś dziwnego: - Kierowca citroena próbuje zjechać z pasa do jazdy prosto i skręcić w prawo. Z vw golfa wyskakuje mężczyzna, próbuje zatrzymać citroena i jednocześnie woła policjantów. Konwój właśnie przejeżdża przez skrzyżowanie (jeden radiowóz stoi na środku skrzyżowania), po chwili citroen już prawie wyjeżdża (wygląda jakby uciekał), mężczyzna z volkswagena próbuje zatrzymać go własnym ciałem(!). Kierowca przejeżdża jakieś 10 m z nim na masce próbując go zrzucić, wtedy podjeżdżają dwa radiowozy, jeden funkcjonariusz wyciąga broń, a drugi wyrzuca na ziemię kierowcę saxo. Cały konwój zatrzymuje się w okolicach wiaduktu na wysokości ul. Poniatowskiego.
O potwierdzenie i wyjaśnienie tych zdarzeń poprosiliśmy lubelską policję. Janusz Wójtowicz, rzecznik lubelskiego komendanta wojewódzkiej policji tłumaczy: - Mężczyzna jadący volkswagenem zatrzymał kierującego citroenem, który jak się okazało miał prawie 1,5 promila. W ujęciu pijanego pomogli policjanci, którzy eskortowali kibiców Motoru Lublin.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?