18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Andrzej Nikodemowicz w kolejnej odsłonie (ZDJĘCIA)

Joanna Biegalska
Duet Bartosz Woroch i Przemysław Witek tworzą bardzo zgrany wystąpił na I Międzynarodowym Festiwalu - Andrzej Nikodemowicz - czas i dźwięk w Lublinie
Duet Bartosz Woroch i Przemysław Witek tworzą bardzo zgrany wystąpił na I Międzynarodowym Festiwalu - Andrzej Nikodemowicz - czas i dźwięk w Lublinie bieg
W środę wieczorem w sali Filharmonii Lubelskiej wystąpił z recitalem skrzypek Bartosz Woroch w duecie z pianistą Przemysławem Witkiem. Koncert odbył się w ramach Festiwalu Andrzeja Nikodemowicza.

To było bardzo ciepłe i kameralne spotkanie z muzyką. Należy podkreślić - z muzyką nie łatwą, zmuszającą słuchacza do natężonej uwagi. Nic tu nie było proste ale za to bardzo przyjemne w odbiorze - wszystko zależało od wyobraźni… oczywiście muzycznej. Koncert wypełniły kompozycje Maurycego Ravela, młodzieńcza jednoczęściowa "Sonata op. posth. na skrzypce i fortepian", Sergiusza Prokofieva - "Sonata na skrzypce solo", Mieczysława Weinberga - "Sonata nr 4 na skrzypce i fortepian" . Nie mogło zabraknąć dzieł samego bohatera festiwalu jednego z największych polskich kompozytorów współczesnych prof. Andrzeja Nikodemowicza. W kolejnej festiwalowej odsłonie po raz pierwszy wysłuchaliśmy jego "6 Kołysanek na skrzypce i fortepian" oraz piekielnie trudnego "Capriccio na skrzypce solo", którego pozazdrościłby sam Nicolo Paganini.

Zaprezentowano program trudny i wymagający nie tylko niezwykłej biegłości technicznej ale też zrozumienia struktury formalnej dzieła. Czy kompozycje oczarują czy zanudzą w dużej mierze zależało zarówno od skrzypka jak i pianisty. Młodzi artyści pokazali mistrzostwo. To była najwyższa klasa wykonania i interpretacji. Po raz pierwszy wysłuchałam nieznanej mi przedtem kompozycji M. Ravela. Przecudnej urody brzmienie skrzypiec korelowało z fortepianem. Instrument niezwykły wykonany przez Geoffredo Cappa (ok. 1695) w rękach Bartosza Worocha śpiewał, płakał i moralizował. Pokazał tysiące barw i odcieni.

Z kolei "Sonata na skrzypce solo" Prokofieva, swoisty żart kompozytora na władzę sowiecką powstała w 1947 roku na zlecenie aparatczyków, aby mogła być wykonana publicznie przez kilkudziesięciu skrzypków na raz. Zlecenie okazało się na tyleż nierealne jak przeniesienie gór Ural nad morze. Kiedy do wykonania przystąpili ochoczo wirtuozi skrzypiec z ZSRR wyszła z tego taka kakofonia, że uszy puchły. Utwór przeszedł do historii ale wykonywany może być wyłącznie przez jednego skrzypka. Trzyczęściowa sonata o zamkniętej strukturze formalnej. Ciekawa i zróżnicowana w charakterze ( I część moderato, II temat z wariacjami, III wirtuozowska).
Teraz przejdźmy do deseru. Największą przyjemność sprawiło mi wysłuchanie Kołysanek Andrzeja Nikodemowicza. Kilku dość krótkich utworów ale jakże esencjonalnych w strukturze brzmieniowej, pełnych niekonwencjonalnych i odważnych rozwiązań harmonicznych i rytmicznych. Utrzymane w kontekście dialogującego fortepianu i skrzypiec. Utwory obarczone dość przewrotnym tytułem "Kołysanki", mnie na pewno nie znużyły, w żadnym też wypadku nie uśpiły.

Trzeba przyznać, że dzieła Nikodemowicza są niezwykle oryginalne. Zadziwiło mnie też Capriccio na skrzypce solo, które brawurowo wykonał Bartosz Woroch. Kompozytor wykorzystał maksymalne możliwości techniczne instrumentu, ukazując wszystkie jego najsubtelniejsze atuty. Wykonanie kaprysu było świetne a to niewątpliwie wielka zasługa genialnego skrzypka. Bartosz Woroch, wychowanek słynnego prof. Marcina Baranowskie w Akademii Muzycznej w Poznaniu jest laureatem wielu konkursów skrzypcowych formatu światowego. Dzisiaj koncertuje na największych estradach świata , ma też czas wykładać na Guildhall School of Music&Drama. W 2011 roku został wybrany do reprezentacji Młodych Klasycznych Artystów TRUST (YCAT).

Ostatnim akordem koncertu była Sonata Mieczysława Weinberga na skrzypce i fortepian, która zabrzmiała na tle pozostałych kompozycji zadziwiajaco klasycznie.

Duet Przemysława Witka ( absolwent Akademii Muzycznej w Poznaniu) i Bartosza Worocha powstał w 2009 roku. W swoim repertuarze artyści posiadają dzieła kameralne Mozarta, Beethovena, Schuberta, Brahmsa, Elgara, Ysaÿe'a, Szymanowskiego, Schönberga oraz Prokofiewa. Doskonale czują się zarówno w repertuarze klasycznym jak i współczesnym. O czym mogliśmy się przekonać.

Organizatorem cyklu koncertów Festiwalu Andrzeja Nikodemowicza jest Towarzystwo Muzyczne w Lublinie. Zapraszamy na kolejne dwa koncerty. Wstęp wolny.

Program: 27 września, filharmonia
Jarosław Bręk - baryton;
Olena Skrok - fortepian;
Kairos; Borys Somerschaf - dyrygent
Program: m.in. R. Vaughan-- Williams - "Songs of Travel"; A. Nikodemowicz: "Psalmy nr 4, 18, 88, 105, 138, 121"

28 września, - Aula KUL
Magdalena Witczak - sopran;
Camerata Silesia; Anna Szostak - dyrygent; Andrzej Białko - organy.
Program: m.in. A. Nikode¬mowicz - "Rozmowy duszy z Matką Bolesną na sopran i 3-gł. chór żeński a capella"; H.M. Górecki - "Kantata na organy op. 26"; K. Penderecki - "Agnus Dei", "Veni Creator", Benedictus"; W. Kilar - "Introitus"

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.kurierlubelski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski