Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Arcyważna wygrana akademiczek. Lublinianki bliżej finału

Kamil Wojdat
Kamil Wojdat
(Aleksandra Stanaćev, zdobywając 24 punkty, była najskuteczniejszą zawodniczką w zespole z Lublina)
(Aleksandra Stanaćev, zdobywając 24 punkty, była najskuteczniejszą zawodniczką w zespole z Lublina) fot. ilustracyjna: Elbrus Studio/AZS UMCS Lublin
W pierwszym meczu półfinałowej serii do trzech zwycięstw koszykarki Polskiego Cukru AZS UMCS Lublin pokonały na wyjeździe drużynę PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów Wielkopolski 92:86.

Rywalki do starcia z Lublinem przystąpiły osłabione, bo ze składu wypadła Tilbe Senyurek. Średnia punktowa tureckiej środkowej w tym sezonie Energa Basket Ligi Kobiet wynosi 13.6.

Mimo jej absencji starcie lepiej rozpoczęło się dla gospodyń, które po upływie nieco ponad dwóch minut prowadziły 10:4. Zza linii 6.75 metra trafiła Lindsay Aleen. Gorzowianki miały w tym momencie na swoim koncie dwie celne próby z dystansu. Szybko w taki sam sposób odpowiedziała rozgrywająca ekipy lubelskiej, Aleksandra Stanaćev (10:7).

Przyjezdne jeszcze bardziej do swoich rywalek zbliżyły się po trzech oczkach Aleksandry Zięmborskiej (15:14). Skrzydłowa zielono-białych niedługo później znowu cieszyła się z punktów zdobytych z dystansu. Tablica pokazywałą wtedy remis 20:20.

Alanna Smith, rzuty „za trzy” oraz szybki atak to główne zagrożenia ze strony Gorzowa – mówił przed spotkaniem trener Polskiego Cukru AZS UMCS Lublin, Krzysztof Szewczyk.

Początek mógł wskazywać, że zwłaszcza na Smith, czyli najskuteczniejszą zawodniczkę Enei, szkoleniowiec znalazł sposób. Amerykanka niemal przez siedem minut pozostawała bez zdobyczy punktowej. Piłkę w koszu udało jej się umieścić dopiero z linii rzutów wolnych, a i tak nie za pierwszym, lecz za drugim podejściem. Chwilę później jednak przełamała się także z gry, dzięki czemu Gorzów prowadził 23:20. „Trójkę” szybko odrzuciła jednak Zięmborska (23:23). Po pierwszych dziesięciu minutach minimalnie lepsze były miejscowe, które prowadziły 30:25.

Przyjezdne, nie będące przecież faworytkami, dzielnie walczyły. Co ważne, od pierwszych minut zagrała Magdalena Ziętara. W czwartek to stało jeszcze pod znakiem zapytania, bo zawodniczka przechodziła badanie USG. Wcześniej, w ostatnim ćwierćfinale z Arką Gdynia, mimo urazu, wystąpiła na własne życzenie.

W drugiej kwarcie sobotniej potyczki w Gorzowie Wlkp. lublinianki udowodniły, że postarają się tego wieczoru o niespodziankę. Pięciu minut i trzydziestu sekund potrzebowały, aby wyrównać stan meczu. Do remisu 37:37 doprowadziło trafienie Sparkle Taylor. Podopieczne trenera Krzysztofa Szewczyka wcale nie zamierzały zwalniać tempa. Szalała wspomniana już Taylor. Amerykanka w zasadzie w pojedynkę sprawiła, że AZS prowadził 42:37. Dobrze radziła sobie również jej rodaczka, Natasha Mack. Do szatni lublinianki schodziły wygrywając 50:39.

Po zmianie stron jednak do ataku ruszyły miejscowe. Wygrana 30:19 trzecia odsłona sprawiła, że gra rozpoczęła się od nowa (69:69). Niemal wszystkie punkty zdobyte w tej części meczu po stronie Gorzowa to dzieło Lindsay Allen i Chantel Horvat (25 z 30 całej drużyny).

Wynik spotkania był na styku niemal do samego końca. Przyjezdne odskoczyły na trzy minuty przed ostatnią syreną, a bohaterką została Serbka, Stanaćev. Rezultat z linii osobistych ustaliła natomiast Taylor.

Drugie starcie, także na terenie rywalek, w niedzielę o godzinie 20:00. Do Lublina rywalizacja przeniesie się w środę.

PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów Wielkopolski – Polski Cukier AZS UMCS Lublin 86:92 (30:25, 9:25, 30:19, 17:23)

Enea: Horvat 27, Smith 22, Allen 21, Keller 12, Wadoux 4, Bazan. Trener: Dariusz Maciejewski

AZS: Stanaćev 24, Mack 20, Taylor 20, Zięmborska 12, Zec 11, Ziętara 5, Trzeciak, Yurkievichus, Kuczyńska. Trener: Krzysztof Szewczyk

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

echodnia Jacek Podgórski o meczu Korony Kielce z Pogonią Szczecin

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski