Obie drużyny postawiły na mocną obronę, która miała okazać się kluczem do zwycięstwa. Lepiej i konsekwentniej w defensywie przez całe spotkanie grali płocczanie. Na dodatek obrona gospodarzy została mocno naruszona już w 4. minucie, gdy za faul karę dwóch minut otrzymał Michał Jurecki. Kapitan Azotów nie zgodził się z decyzją arbitrów i za dyskusję otrzymał od razu drugą karę, więc na ławce spędził w sumie cztery minuty. Podwójne wykluczenie oznaczało także, że następna dyskwalifikacja skończy się czerwoną kartką. Jurecki musiał zatem w obronie uważać, aby nie zakończyć przedwcześnie spotkania.
Już w pierwszych minutach agresywna obrona Orlen Wisły wymusiła aż trzy błędy puławian. Ponadto w bramce gości dwie udane interwencje zanotował Adam Morawski i przed upływem szóstej minuty Azoty przegrywały 0:5! Dla gospodarzy trafianie zaczął w końcu Bartosz Kowalczyk, który zdobył bramkę po indywidualnej akcji.
W 18. minucie Kowalczyk zmniejszył straty do dwóch trafień (7:9), ale puławianom nie udało się utrzymać dobrej skuteczności rzutowej (m.in. rzutu karnego nie wykorzystał Wojciech Gumiński). Pod koniec pierwszej połowy doszły jeszcze proste błędy popełniane bez nacisku rywala i na przerwę Azoty zeszły ze stratą pięciu bramek (10:15).
Problemów było więcej, bo w 25. minucie boisko opuścił Łukasz Rogulski, który uskarżał się na uraz nogi. Kołowy Azotów nie wrócił już do gry w drugiej części, którą znowu lepiej rozpoczęli płocczanie. Orlen Wisła szybko powiększyła przewagę do siedmiu trafień, a gospodarze nie mieli pomysłu na tak dobrze grających rywali.
Po trzech kwadransach gry przewaga przyjezdnych wynosiła 10 bramek (25:15), a najwyższe prowadzenie „nafciarze” uzyskali w 53. minucie, po bramce Komarzewskiego – 31:20.
Najwięcej bramek dla płocczan – osiem – rzucił były gracz Azotów, Przemysław Krajewski. – Przechodziłem żmudną rehabilitację i dopiero w czwartek okazało się, że będę mógł zagrać. Cieszę się, że pomogłem drużynie w tak ważnym spotkaniu – powiedział w rozmowie z TVP Sport skrzydłowy Orlen Wisły.
W czwartek puławian czeka jeszcze trudniejsze zadanie, bowiem w Kielcach zagrają z mistrzem Polski, Łomżą Vive.
Azoty Puławy – Orlen Wisła Płock 24:33 (10:15)
Azoty: Bogdanow, Zembrzycki 1 – Kowalczyk 6, Akimenko 5, Dawydzik 2, Jurecki 2, Gumiński 2, Przybylski 2, Łangowski 1, Podsiadło 1, Jarosiewicz 1, Rogulski 1, Szyba, Seroka. Kary: 8 min. Trener: Piotr Lis
Wisła: Morawski, Stevanovic – Krajewski 8, Toto 6, Mihić 5, Szita 5, Mindegia 3, Ruiz 2, Komarzewski 2, Daszek 2, Terzić, Dutra. Kary: 4 min. Trener: Xavier Sabate
Sędziowali: Andrzej Chrzan i Michał Janas (Tarnów)
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?