Z tego też powodu na dzisiejsze popołudnie zostało zwołane posiedzenie zarządu, który ma obradować na temat dotychczasowych wyników zespołu. - Nie będzie żadnych nerwowych ruchów ani też decyzji personalnych - zapowiada prezes Marian Chałas. - Musimy jednak dowiedzieć się, jakie są przyczyny słabszej postawy drużyny.
Nad przyczynami będą także zastanawiać się zawodnicy i trener. - Cały zespół zagrał słabo i na pewno nie można zrzucać winy na poszczególnych graczy. Cały zespół odpowiada za wynik meczu z BBTS - komentuje trener Krzysztof Lemieszek. - W czwartek mamy zaplanowane oglądanie sobotniego meczu i analizowanie własnych błędów. Gołym okiem było jednak widać, że nie potrafimy grać pod presją. A wygląda na to, że takich ciężkich meczów jak ten z BBTS czeka nas więcej. I trzeba temu zaradzić.
Świdniczanie nie ograniczą się tylko do analizy. Od wczoraj do końca tygodnia będą trenować ze zdwojoną intensywnością, gdyż w najbliższy weekend nie będą rozgrywali meczu ligowego (Avii wypada w terminarzu pauza). - Popracujemy z rozgrywającymi, poćwiczymy pewne ustawienia i zagrania - dodaje Lemieszek. - Nie wycofuje się ze stwierdzenie, że stać nas na pierwszą czwórkę i mam nadzieję, że już w kolejnych meczach to udowodnimy. Sezon dopiero się zaczął i układ tabeli na pewno ulegnie zmianie.
W środę (11 listopada) Avia rozegra dwa mecze kontrolne w Woli Osowińskiej. Z miejscową Wolanką i Wilgą Garwolin.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?