Betlic sponsorem głównym piłkarskich rozgrywek pierwszej, drugiej i trzeciej ligi. Co to oznacza dla klubów?

– Polski Związek Piłki Nożnej podejmuje aktywne i skuteczne działania na rzecz pozyskiwania nowych sponsorów. Umowa z firmą Betclic to największa umowa sponsoringowa w historii rozgrywek klubowych w naszym kraju. Dzięki współpracy z firmą Betclic rozgrywki 1, 2 oraz 3. ligi mają niepowtarzalną szansę, aby wejść na wyższy poziom organizacyjny. Skorzystają na tym kluby występujące w tych rozgrywkach, jak również Polski Związek Piłki Nożnej. Ogromnie cieszy nas nie tylko bezprecedensowa skala sponsoringu, obejmująca aż trzy poziomy rozgrywkowe, ale także wspólnie wypracowana z marką Betclic strategia, obejmująca uatrakcyjnienie produktu na wielu poziomach: broadcastu, contentu, aktywacji skierowanych do kibiców – mówi Łukasz Wachowski, sekretarz generalny PZPN.

Nieoficjalnie mówi się, że kwoty jakie otrzymają kluby będą rekordowe. Kontrakt, jak informuje portal weszlo.com, wyniesie ok. 15 milionów zł. Nie jest znany na razie podział pomiędzy ligami, ale najbardziej prawdopodobne jest to, że kluby pierwszej ligi podzielą się kwotą 10 mln zł. Są to na razie nieoficjalne informacje. W poprzednich rozgrywkach sponsor pierwszej ligi, firma Fortuna nieoficjalnie przelewała na konta klubów około 4,2-5 mln zł za sezon.

– Pod względem wartości finansowej to największa umowa sponsoringowa dotycząca piłki klubowej podpisana przez Polski Związek Piłki Nożnej. Dzięki temu kluby pierwszej ligi, w tym Górnik Łęczna otrzymają zdecydowanie więcej środków niż w poprzednich latach. Dodatkowo nowy kontrakt telewizyjny (mecze będą pokazywane na antenach TVP – red) to nie tylko kolejne dodatkowe środki, ale również dotarcie do meczów do większej liczby potencjalnie nowych kibiców – mówi Maciej Grzywa, prezes pierwszoligowego Górnika Łęczna.

Z zadowoleniem współpracę bukmachera z PZPN przyjęto również w trzecioligowej Świdniczance Świdnik.

– Porozumienie z uznaną firmą, na mocno rozwijającym się rynku bukmacherskim zostało przez nas przyjęte z zadowoleniem i pewną dozą optymizmu na przyszłość w kontekście rozwoju klubu. Z jakiego powodu? Postaram się odpowiedzieć, jak my to odbieramy i jakie wiążemy z takim ruchem nadzieje – mówi Paweł Walczak, prezes Świdniczanki. – Przede wszystkim bezpośrednio przekazane środki finansowe w ramach tak zwanego wsparcia bazowego. Oczywiście nie są to kwoty, na jakich ktoś może planować budżet, ale z pewnością jest to kwota, za którą można pokryć niektóre miesięczne zobowiązania klubu. Pozostała część, która może trafić na konto klubu jest ściśle powiązana z aktywnością kibiców i sympatyków, którzy wezmą udział w obstawianiu zdarzeń u naszego sponsora. Dlaczego nie rozmawiamy o konkretnych kwotach? Otóż te zależne są procentowo od zaangażowanych przez naszych kibiców środków, gdzie cześć będzie trafiała na konto beneficjentów programu, czyli również naszej Świdniczanki. Ważnym, jeśli nawet nie ważniejszym efektem zainteresowania tak dużej firmy rozgrywkami lll ligi może być też impulsem dla innych potencjalnych sponsorów i spowoduje, że również zainteresują się nasza ligą, szczególnie na rynku regionalnym. Zaangażowanie firmy Betclic z pewnością nie było przypadkiem, a ruch ten był poprzedzony analizą opłacalności tego przedsięwzięcia. Jak widać odbiór okazał się być pozytywny i może zachęcić do współpracy również inne podmioty. Podsumowując jest to dobry prognostyk na przyszłość, a każde nawet najmniejsze wsparcie jest niezmiernie mile widziane i pożądane w tych obecnie niełatwych czasach dla utrzymywania klubów szczególnie takich jak nasz, finansowanych głównie ze środków prywatnych. Z tego miejsca chciałbym zachęcić i zaprosić do współpracy każdego, kto chciałby również dołożyć choćby najmniejszą cegiełkę do rozwoju naszego sportowego projektu pod nazwą KS Świdniczanka Świdnik. Z pewnością każda złotówka pomoże w rozwoju klubu i każda będzie tak samo ważna, zarówno ta pozyskana dzięki firmie Betclic, jak i ta od każdego innego wspierającego – kończy prezes klubu ze Świdnika.