- Będzie to już druga w Lublinie impreza rangi mistrzostw Polski na krótkiej pływalni, ale to wcale nie znaczy, że taka sama. Po raz pierwszy bowiem w historii rywalizacja będzie odbywać się aż przez pięć dni. Zmagania będą rozgrywane w trzech kategoriach wiekowych i przez to będzie inne rozstawienie konkurencji. Nowością jest, że będą rozgrywane nie tylko finały: A i B, ale również i C. W tych ostatnich będą walczyć zawodnicy najmłodszej grupy wiekowej, którzy nie zakwalifikują się do finałów A i B. Może więc zdarzyć się, że zwycięzca finału C zostanie złotym medalistą, choć to raczej mało prawdopodobne - mówi Grzegorz Mazurek, prezes Lubelskiego Okręgowego Związku Pływackiego i wiceprezes Polskiego Związku Pływackiego.
Pływacy i pływaczki będą ścigać się na dziesięciu torach. W każdym dniu będą odbywać się po dwa bloki konkurencji. Od wtorku do soboty wyścigi eliminacyjne zaplanowano na godz. 9, natomiast sesje popołudniowe rozpoczynać będą się od godz. 17. Wyjątkiem jest tylko sobota, gdzie finały rozpoczną się wyjątkowo o godz. 16.30. W pierwszej kolejności zawody przeprowadzane będą bowiem systemem eliminacji oraz finałów A, B i C, potem w kolejności odbywać będą się finały A, potem B i C we wszystkich konkurencjach, z tym, że w finałach C wystartują tylko najlepsi juniorzy z kategorii 17-18 lat, którzy nie zakwalifikowali się do finału A, ani finału B danej konkurencji.
- Na pewno mamy pewne obawy, jak to wszystko wyjdzie, ale bardzo cieszymy się, że Lublin po raz kolejny będzie gościł wielkie gwiazdy nie tylko polskiego, ale i światowego pływania. Polski Związek Pływacki ma olbrzymie zaufanie do organizatorów, gdyż po raz kolejny przyznał organizację Lublinowi tak prestiżowej imprezy, w dodatku po raz pierwszy ze wspomnianymi zmianami - podkreśla Mazurek.
- Liczymy oczywiście na grad medali lubelskich zawodników. W dodatku AZS UMCS wzmocnił się przed sezonem kilkoma nowymi zawodnikami, którzy z pewnością będą stawali na podium. Liczymy oczywiście na największe obecnie gwiazdy lubelskiego pływania Konrada Czerniaka i Jana Świtkowskiego, ale zobaczymy w jakiej dyspozycji wrócą z Chin, gdzie aktualnie rywalizują w mistrzostwach świata. Przed nimi przecież jeszcze męcząca podróż z Azji - dodaje.
Zimowe Mistrzostwa Polski wracają do Lublina po trzech latach. Będzie to najważniejsza impreza pływacka w tym roku w naszym kraju. Podczas ZMP w 2015 roku padło na lubelskiej pływalni aż 18 rekordów Polski. Wszyscy uczestnicy chwalili również zawsze znakomitą organizacją pływackich czempionatów w Kozim Grodzie. A jak będzie tym razem przekonamy się niebawem.
- Jestem przyzwyczajony do tego, że w Lublinie wszystko zawsze przebiega tak, jak powinno. Lublin już na dobre zagościł na pływackiej mapie Polski. Mamy tylko 16 obiektów 50-metrowych w kraju, w tym Aqua. Pod względem organizacyjnym przebiega tu wszystko dobrze. Współpraca z Miastem układa się też wspaniale. To wszystko sprawia, że Polski Związek Pływacki chętnie powierza imprezy Lublinowi - mówi Paweł Słomiński, prezes Polskiego Związku Pływackiego.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
