Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Boks: Karolina Michalczuk walczy o dwunasty złoty medal mistrzostw Polski

Marcin Puka
Lublin po raz pierwszy w historii będzie organizatorem mistrzostw Polski seniorek w boksie. Od czwartku do niedzieli w hali MOSiR przy Al. Zygmuntowskich 4 odbędzie się trzynasty krajowy czempionat. Murowaną faworytką do złotego medalu jest Karolina Michalczuk (Paco Lublin), mistrzyni świata, najbardziej utytułowana reprezentantka naszego kraju. Zapraszamy do przeczytania rozmowy z dwunastokrotną mistrzynią Polski.

Rok temu działacze Paco Lublin, Lubelskiego Okręgowego Związku Bokserskiego i redaktor Krzysztof Basiński zaproponowali sternikom bokserskiej centrali, żeby kolejne mistrzostwa Polski odbyły się w Lublinie. Miały one być uhonorowaniem Pani kariery. Niewiele osób wierzyło, że ten pomysł wypali.
Karolina Michalczuk (Paco Lublin): Cieszę się, że będą mogła walczyć przed własną publicznością. Po raz ostatni w Lublinie boksowałam w 2009 roku, więc trochę czasu minęło. Będę chciała pokazać się z jak najlepszej strony. Wiem, że wymagania wobec mnie są duże, ale myślę, że zdołam poradzić sobie z presją.

Jest Pani w dobrej formie?
Jak zawsze ciężko trenowałam. Ale to normalne. Wydaje mi się, że jestem w dobrej dyspozycji, ale i tak wszystko wyjaśni się w ringu.

Najpóźniej w czerwcu wyjaśni się, czy AIBA podniesie limit wieku. Jeżeli tak się stanie to będzie Pani mogła walczyć jeszcze przez kilka lat. Jeżeli jednak tak się nie stanie, to być może w tym roku będzie Pani zmuszona zakończyć karierę. Czy zdaje sobie Pani sprawę, że występ w mistrzostwach Polski może być ostatnim?Cały czas trenuję i nie myślę o tym co będzie później. Nie mam na to żadnego wpływu, więc szkoda czasu na rozważania. Jeżeli zapadną jakieś decyzje to będę się zastanawiała co dalej. Nie ukrywam jednak, że jeszcze przez parę lat chciałabym walczyć. Myślę, że stać byłoby mnie na zbudowanie dobrej formy. Ale spokojnie podchodzę do tego tematu.

W mistrzostwach Polski zdobyła Pani dwanaście złotych medali. Przegrała Pani tylko raz, w swoim debiucie, przez kontuzję w finale z Cecylią Pudlicką z Leszna. Pamięta Pani tą walkę?
Tak. Przy remisie 5:5, sędzia przerwał pojedynek, ponieważ krwawiłam z nosa. Lekarz zabronił mi dalej walczyć, chociaż miałam inne zdanie.

Liczy Pani na doping kibiców?
Oczywiście. Cały czas czuję ich duże wsparcie i mam nadzieję, że tak samo będzie teraz. Zapraszam wszystkich do przyjścia na mistrzostwa Polski. Dam z siebie wszystko.
Rozmawiał Marcin Puka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski