Bony świąteczne w lubelskich firmach i instytucjach

Piotr Nowak, Sławomir Skomra
Badania są jednoznaczne. Aż 88 procent polskich firm wykorzystuje świąteczny czas do nagradzania pracowników. To premie, paczki dla dzieci i bony. To właśnie ta ostatnia forma jest najpopularniejsza.

- Zespoły pracowników stają się coraz bardziej różnorodne, zarówno pod kątem wieku, jak i doświadczenia czy zainteresowań. Trudno więc wprowadzić dla wszystkich te same prezenty i oczekiwać, że dla każdego będą one w równym stopniu motywujące - wyjaśnia Magdalena Słomczewska-Klimiuk z Sodexo Benefits and Rewards Services w Polsce.

Dodaje, że o ile kiedyś na bony decydowały się raczej instytucje publiczne, to teraz ich zalety dostrzegły też prywatne firmy.

- Prywatni pracodawcy w równym stopniu dbają o motywację pracowników i biorą pod uwagę ich zdanie, dlatego coraz częściej wybierają bony i kupony podarunkowe jako świąteczne prezenty - dodaje Słomczewska-Klimiuk.

Paczki i bony
Górnicy z LW Bogdanka co roku dostają premie w ramach Barbórki, a paczki świąteczne dla dzieci swoich członków fundują związki zawodowe.

- Każdy związek inaczej to organizuje. My finansujemy paczki dla mniejszych dzieci o wartości ok. 60 zł - tłumaczy Antoni Pasieczny, przewodniczący NSZZ „Solidarność” w Bogdance.

Muzeum na Majdanku postawiło w tym roku zarówno na bony, jak i paczki. - Świadczenia z okazji świąt Bożego Narodzenia finansowane są z Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych. W tym roku obejmują one bony towarowe dla pracowników, a także paczki świąteczne ze słody-czami dla dzieci pracowników, które nie ukończyły 14. roku życia. Wartość bonów towarowych przyznawanych pracownikowi uzależniona jest od dochodów jego rodziny i w tym roku wynosiła maksymalnie 600 zł - mówi Agnieszka Kowalczyk-Nowak, rzeczniczka Państwowego Muzeum na Majdanku.

Paczki o wartości przekraczającej 70 zł otrzymało 47 dzieci pracowników.

Dwa razy w ciągu roku talony zakupowe dostają pracownicy grupy kapitałowej Emperia. - Uprawniają do zakupu towarów w naszej sieci - precyzuje Urszula Skałecka z Emperii, ale nie ujawnia, jaka kwota wpisana jest na talonie.

- Wysokość talonów zależna jest od sytuacji socjalnej i rodzinnej pracowników. W tym roku nasi pracownicy otrzymali dodatkowo talony na zakup słodyczy do paczek mikołajkowych dla dzieci - dodaje.

Żywa gotówka

Mimo rosnącej popularności bonów, wiele instytucji i firm nagradza pracowników gotówką. Tak robi Urząd Wojewódzki, który na świąteczne premie przeznaczył w sumie 252 tys. zł. To pieniądze dla 761 pracowników i 380 ich dzieci. Przyznane kwoty to od 100 do 450 zł.

Pieniądze dają też Zakłady Azotowe „Puławy” i lubelski Urząd Marszałkowski. - W tym roku zapomogi świąteczne będą wynosiły od 150 do 450 zł brutto - informuje Beata Górka, rzeczniczka marszałka województwa.

Kto jest hojnym pracodawcą?
Firmy i instytucje publiczne znajdują różne sposoby na nagrodzenie pracowników na święta. Często są to pieniądze, a przyznawane kwoty różnią się w zależności od pracodawcy.

Zatrudniająca 4,4 tys. osób Grupa Azoty Zakłady Azotowe „Puławy” przyznała 1,5 tys. zł każdemu, kto przepracował przynajmniej rok w spółce. Prezenty otrzymały też dzieci. W tym roku firma rozdała 1350 paczek o wartości 90 złotych każda.

Są też tacy pracodawcy, którzy nie nagradzają pracowników przed świętami. - Nie praktykujemy wydawania bonów, paczek czy premii świątecznych - informuje Joanna Bobowska z biura prasowego lubelskiego ratusza.

Bonów i premii nie będzie też w Miejskim Ośrodku Pomocy Rodzinie.

- Faktycznie nie przyznajemy świątecznych bonusów, ale uzgodniliśmy to ze związkami zawodowymi - mówi Magdalena Sudoł, rzeczniczka MOPR. - Pracownicy uznali, że zamiast bonów czy premii świątecznych wolą dofinansowanie letniego wypoczynku - tłumaczy.


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!

Strefa Biznesu - Kiedy należy ci się odszkodowanie za opóźniony lot?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 13

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

a
ania
a nasza kochana biedroneczka ma i paczki dla dzieci i dla pracowników oraz talony na 350zł:-)dziekujemy:-)
w
witek
nie ma czegoś takiego jak "firmy państwowe" bo one to były za prl. teraz są spółki skarbu państwa, tak jak np azoty w puławach. warto o tym pamiętać
T
Tak myślę
Od dawna trwa dyskusja o likwidacji bonów.Nie chodzi o to by nie nagradzać pracowników,ale bony promują duże sieci i hipermarkety w których można bony zrealizować.Małe rodzime sklepy i sklepiki stoją w tej sytuacji na przegranej pozycji.Nagrody powinny być wypłacane w żywej gotówce,która była by wydawana tam gdzie chce pracownik a nie w sklepie do którego bon jest przypisany.Dotychczasowa sytuacja stawia duże podmioty w pozycji uprzywilejowanej a nadto może stwarzać sytuacje korupcjogenne.
j
ja
dostaniecie talon na kurwę i balon
k
kol
Bo prawdą jest im więcej się ma tym więcej się chce mieć.
p
pracownik
Paczek, ani pieniędzy nie dostają też pracownicy szkół (przynajmniej mojej), bo podobno to jest bezprawne!!!
J
Julia
Żeby jeszcze te 1500 to by było dobrze.ja osobiście na rękę wezme 1317zl więc nawet człowiek nie mysli o 1500
c
cnk
wszystko co państwowe daje premie itp a u prywaciarza jak zwykle bieda ,zima i inne bajki a potem idzie na bal ,jedzie na narty z rodziną :) a nam nawet 100 zł nie da a pensja 1500 do ręki .ot taka wschodnia rzeczywistość ")
g
gość 2706
O czym mowa paczki bony czy premie sieć sklepów Aldik może zapomnieć.do tej chwili nic chyba żeby im się coś odmieniło na ostatnia chwilę.to jakąś paranoja na tyle sklepów co oni maja i nowe ciągle otwieraja
D
Do izy
Kochana, nie jedyna, nie jedyna bo na przyklad Prawoslawny Dom Pomocy dla swoiego ciezko pracujacego personelu na Swieta nic nie daje i tak od wielu lat, a pensje sa w wysokosci 1750zl brutto./oprocz Dyrektorskiej.
i
iza
to chyba jedyna instytucja która nic pracownikom na święta nie oferuje, kadry próżnują znaczy
w
wojtek
Kolejną rzeczą na którą się powołuje autor są środki Związków Zawodowych np. NSZZ Solidarność przypomnę autorowi że są to środki które pracownicy dobrowolnie się opodatkowują w wysokości 1% na własną działalność. Są to środki własne a nie pracodawcy a więc powoływanie się na hojność pracodawców jest co najmniej nie na miejscu. Mój apel do Mediów tylko prawda obiektywna a nie sponsorowana.
b
burżuj
O jakim nagradzaniu tu mowa? Bony, paczki czy gotówka z funduszu socjalnego to żadne nagrody. Cały fundusz socjalny jest wypracowany przez pracowników, niestety nie trafia od razu do ich kieszeni, lecz jest rozdzielany z opóźnieniem według kryterium dochodowego. Nagrodą jest premia lub podwyżka, ale o tym tu ani słowa. Panowie redaktorzy - za wypracowanie 3 minus.
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski
Dodaj ogłoszenie