Miasto tradycyjnie wyda więcej niż zarobi. Dochody sięgną 1,95 mld zł, wydatki - 2,12 mld. Deficyt wyniesie tym samym 172 mln zł i w większości zostanie pokryty z kredytów. - To budżet proinwestycyjny. Wydatki majątkowe sięgną 784 mln zł, czyli będą o 30 proc. wyższe niż w tym roku - przekonuje Irena Szumlak, skarbniczka Lublina.
Najwięcej pieniędzy trafi na drogi dojazdowe do obwodnicy: przedłużenie al. Solidarności (171,6 mln zł) oraz budowę ul. Poligonowej (90 mln zł). W przypadku tej drugiej inwestycji ratusz czeka na decyzje o dofinansowaniu kosztów robót z oszczędności, które pojawiły się w Programie Operacyjnym Rozwój Polski Wschodniej.
85,5 mln zł pochłonie dokończenie prac przy budowie nowego stadionu miejskiego przy ul. Krochmalnej. Prace zakończą się na przełomie czerwca i lipca 2014 r. Dwa miesiące później stadion ma być otwarty. - Budowane będą też ul. Zelwerowicza, ul. Głuska, przebudowane zostanie skrzyżowanie z drogą do Opola Lubelskiego w Konopnicy - wylicza Szumlak.
- Nie zgadzam się, że to budżet proinwestycyjny. Poza drogami do obwodnicy niewiele będzie robione. To, co jest natomiast pewne, to wzrost zatrudnienia w Urzędzie Miasta o 20 etatów, wzrost zadłużenia i nierealne określenie dochodów - wytyka Sylwester Tułajew, przewodniczący klubu radnych PiS.
- Od czterech lat słyszę o katastrofie, złych budżetach. A ostatecznie nic z tych prognoz się nie sprawdziło - ripostował Wojciech Krakowski, przewodniczący klubu radnych PO.
Zaskoczeniem jest nieujęcie w budżecie przebudowy pl. Litewskiego (koszt ok. 50 mln zł). Nie będzie też przebudowy ronda przy Gali, która miała ruszyć już w tym roku. - Przebudowa pl. Litewskiego, podobnie jak budowa nowej szkoły w rejonie ul. Gęsiej na Czubach, zapisane zostały jako inwestycje rezerwowe. Realizacja tych projektów będzie zależała od dochodów ze sprzedaży mienia oraz pozyskania środków europejskich - wyjaśnia Szumlak.
19 mln złotych Ma trafić na inwestycje w dzielnicach. - Nie będzie natomiast podwyżek dla nauczycieli, niepedagogicznych pracowników oświaty, ale też dla pracowników Urzędu Miasta - zapowiedział Krzysztof Żuk.
O projekcie budżetu Lublina mówią radni:
Wojciech Krakowski, Platforma Obywatelska: - To budżet na miarę naszych możliwości. Trzeba kończyć to, co zostało rozpoczęte. Tak robi każdy dobry gospodarz. Trzeba jednak szukać dodatkowych dochodów np. ze sprzedaży mienia komunalnego.
Krzysztof Siczek, Wspólny Lublin: - To budżet proinwestycyjny, bardzo odważny, przemyślany. Kilka rzeczy jednak będzie wymagało poprawek: chodzi o inwestycje, ale te mniejsze, które poprawiają jakość życia w dzielnicach.
Zdzisław Drozd, Prawo i Sprawiedliwość: - W wielu obszarach brakuje pieniędzy na właściwe prowadzenie zadań. Np. ZNK na budowę nowych mieszkań i remonty lokali dostanie 3,5 mln zł, czyli 61 proc. mniej niż w tym roku. A potrzeby mieszkaniowe są ogromne.
Jan Gąbka, niezrzeszony: - Dobrze, że kończymy już rozpoczęte inwestycje. Ale mam moralnego kaca w związku z zadłużeniem: nie wiem, czy mogę głosować za wzrostem zadłużenia, które będą spłacać moje wnuki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?