Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Być lepszym i szybszym". Żużlowcy Motoru Lublin podejmą w piątek rywali z GKM Grudziądz

Krzysztof Nowacki
Krzysztof Nowacki
Speedway Motor Lublin
Drużyny z Lublina i Grudziądza, jako jedyne w PGE Ekstralidze odniosły dwa zwycięstwa. W piątkowy wieczór Motor i GKM spotkają się przy Al. Zygmuntowskich.

Zespół z Grudziądza na inaugurację wygrał u beniaminka z Ostrowa 55:35, a następnie u siebie pokonał mistrza Polski, Spartę Wrocław 49:41. Po dwóch kolejkach GKM ma już ponad połowę całego dorobku punktowego z poprzedniego sezonu, gdy walczył o utrzymanie.

- Rywal od początku sezonu jeździ bardzo dobrze. Chcemy więc przygotować się, jak najlepiej, chłopcy są maksymalnie skoncentrowani i nie lekceważymy przeciwnika – mówi Maciej Kuciapa. - Grudziądz wygrał dwa mecze, bo punktował cały zespół. Mają bardzo wyrównany skład i widać efekty w postaci zwycięstw. Równa jazda wszystkich zawodników daje im wygrane i my także musimy być takim zespołem. Tyle, że trochę lepszym i szybszym – dodaje trener Motoru.

Zygmuntowskie znowu się bawią. Zobacz zdjęcia kibiców na mec...

Na początku rywalizacji w PGE Ekstralidze pozytywnie zaskoczyli przede wszystkim Przemysław Pawlicki (średnia 2.250 pkt/bieg) oraz Krzysztof Kasprzak (2.000). Ale i 45-letni Nicki Pedersen pokazuje, że wciąż może być jednym z najskuteczniejszych zawodników w najlepszej żużlowej lidze świata.

- Drużyna z Grudziądza jest mocna, ale nie ma takiego zawodnika, którego bym się obawiał – mówi odważnie Wiktor Lampart. Młodzieżowiec Motoru udanie rozpoczął sezon i po dwóch kolejkach jest najlepiej punktującym juniorem w PGE Ekstralidze (2.000). - Nie jest jednak jeszcze tak, jakbym sobie życzył. Mam dużo rzeczy do poprawiania – dodaje.

Grudziądzanie nie mają dobrych wspomnień z wcześniejszych meczów przy Zygmuntowskich. Trzy lata temu GKM przegrał w Lublinie 41:49, dwa lata temu 32:58, a przed rokiem 33:56. - Przed nami bardzo trudne spotkanie. Ale taki jest każdy mecz w ekstralidze. Dlatego nie ma sensu myśleć o tym, gdzie jeździmy i z kim. Należy skupić się na swojej drużynie. Jesteśmy w dobrej dyspozycji i możemy powalczyć w Lublinie o punkty – uważa Przemysław Pawlicki, którego średnia zdobycz punktowa w ostatnich trzech sezonach na lubelskim owalu wynosi 0.846 pkt/bieg.

- Ostatnimi czasy moje starty w Lublinie nie były najlepsze, ale pamiętam też takie bardzo dobre. To na lubelskim torze wygrałem Złoty Kask. Przyjadę z najlepszym sprzętem, jaki w tej chwili posiadam w garażu – dodaje Pawlicki.

Piątkowe zawody mają status meczu zagrożonego. To ogranicza gospodarzowi swobodę prac na torze. Trener Maciej Kuciapa uważa, że warunki będą podobne do tych ze spotkania z Włókniarzem Częstochowa. - Pogodę mamy podobną, nadal jest zimno, więc warunki niewiele będą się różnic. Mam nadzieję, że chłopcy skorygują motocykle i w piątek będą jeszcze szybsi – twierdzi.

Awizowane składy:

Motor: 9. Jarosław Hampel, 10. Mateusz Tudzież, 11. Maksym Drabik, 12. zastępstwo zawodnika, 13. Mikkel Michelsen, 14. Wiktor Lampart, 15. Mateusz Cierniak
GKM: 1. Nicki Pedersen, 2. Krzysztof Kasprzak, 3. Frederik Jakobsen, 4. Przemysław Pawlicki, 5. zastępstwo zawodnika, 6. Kacper Pludra, 7. Kacper Łobodziński

Show przy Z5! Tak żużlowcy Motoru Lublin przywitali się z lu...

Wielkie ściganie i koncert Drabika przy Zygmuntowskich. Moto...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski