Bychawa: przez całą noc pobili 9 klientów restauracji

Tumidajskiego: Zmyślił napad, bo uszkodził po pijaku pięć aut

Do zdarzenia doszło pod koniec października przed jednym z lokali gastronomicznych w Bychawie. Jak wynika z ustaleń mundurowych grupa mężczyzn zaczepiał bez powodu czworo klientów restauracji, którzy na chwilę wyszli na zewnątrz. Napastnicy z pięściami rzucili się na dwie kobiety i towarzyszących im mężczyzn. Szarpali ofiary za ubrania, rzucali o ścianę, przewrócili na ziemię, a następnie bili i kopali po całym ciele. Na szczęście jednemu ze świadków zdarzenia udało się odgonić napastników.

Tym jednak tego wieczoru nadal brakowało bokserskich wrażeń. Po chwili, ta sama grupa mężczyzn, znów zaatakowała. Kolejnymi ich ofiarami było młode małżeństwo, które wyszło na zewnątrz restauracji. Sprawcy szybko znaleźli powód do zaczepki i dotkliwie pobili parę.

Zamość: Upozorował napad, a w rzeczywistości pobił się z kolegą

Na tym jednak nie koniec. Jakby tego było mało grupa mężczyzn napadła jeszcze trzech stojących przed lokalem mężczyzn, których potraktowali w podobny sposób, co poprzedników. Tym razem jednak w pobiciu "z pomocą" przyszło dwóch kolejnych kompanów.

Ofiary to osoby w wieku ok. 20-30 lat. W wyniku pobicia poszkodowani odnieśli ogólne potłuczenia, jedna osoba ma złamaną rękę, a inna straciła przytomność. Sprawcy uciekli przed przyjazdem Policji.

Funkcjonariuszom udało się jednak wytypować dwóch z grupy sprawców. Wczoraj mundurowi zatrzymali 18-letniego Łukasza W, mieszkańca gm. Bychawa oraz 22-letniego Michała G. z Bełżyc.

Obaj zatrzymani mężczyźni znani są już dobrze znani policji. Napastnicy trafili do areszty, a następnie będą doprowadzeni do prokuratury. Za pobicie grozi im kara do 3 lat więzienia.

Policja jest na tropie pozostałych sprawców.