Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Byli kierowcy PKS Zielona Góra alarmują o złym stanie technicznym autobusów spółki

Małgorzata Szlachetka
Po ulicach jeżdżą niesprawne pojazdy PKS Zielona Góra? Tak mówią byli kierowcy, firma zaprzecza.
Po ulicach jeżdżą niesprawne pojazdy PKS Zielona Góra? Tak mówią byli kierowcy, firma zaprzecza. Małgorzata Genca
PKS Zielona Góra obsługuje w Lublinie linie komunikacji miejskiej nr: 2, 3, 19, 22, 28, 32, 42, 44, 10, 17, 18 i 27. Byli kierowcy przewoźnika alarmują, że autobusy tej spółki są w złym stanie technicznym.

PKS Zielona Góra wozi mieszkańców Lublina od maja ubiegłego roku. Umowa zawarta z ZTM obowiązuje do 30 czerwca 2016 roku.

Do redakcji Kuriera przyszli byli już pracownicy spółki, którzy mówią o złym stanie technicznym części autobusów z lubelskiego taboru PKS Zielona Góra. "Od pierwszego dnia autobusy nie powinny wyjeżdżać na ulice, ulegają licznym awariom (...)" - czytamy w skardze, jaką jeden z kierowców skierował do inspekcji pracy w Zielonej Górze. Interweniował także w Wojewódzkim Inspektoracie Transportu Drogowego w Lublinie oraz na policji.

- Ja i mój zmiennik zostaliśmy zwolnieni, bo domagaliśmy się napraw i nie zgadzaliśmy się na jazdę gruchotami. Przecież woziliśmy ludzi, gdyby coś się stało, to ja bym odpowiadał - oburza się pan Andrzej (imię zostało zmienione). - Z zewnątrz te autobusy wyglądają ładnie, ale co z tego? Jak trzy tygodnie jeździłem bez hamulców, to tylko modliłem się, żeby deszcz nie popadał - mówi nasz rozmówca.

- Jesteśmy kierowcami, więc drobne naprawy, na przykład przy drzwiach, robiliśmy sami. Większych często nie można się było doprosić, bo PKS Zielona Góra nie ma w Lublinie swojego serwisu. Bywało, że ciągle niesprawny autobus rano musiał wyjechać, żeby nie stracić kursu - opowiada pan Andrzej.

- Ja odmówiłem wyjazdu autobusem z wymontowanym ogrzewaniem, gdy na dworze było minus 7 stopni. Dodatkowo przednie drzwi zostały zamknięte na kłódkę, a tylne zawiązane sznurkiem - mówi drugi z byłych kierowców spółki.

Nasi informatorzy podają przykład konkretnej stłuczki, która miała być spowodowana niesprawnymi hamulcami autobusu PKS Zielona Góra. Do incydentu doszło w grudniu 2014 roku. Na pętli Paderewskiego autobus PKS Zielona Góra miał stłuczkę z autobusem przewoźnika Meteor. - W pojazdach nie było pasażerów, a sprawa została załatwiona polubownie pomiędzy przewoźnikami. Nie mamy informacji dotyczących przyczyn kolizji - informuje Jakub Kozak z Zarządu Transportu Miejskiego w Lublinie, który sprawuje nadzór nad przewoźnikami.

Wersja byłych kierowców PKS Zielona Góra, z którymi rozmawialiśmy, jest następująca: kierowca zgłosił dyspozytorowi awarię układu hamulcowego. Wtedy na pętlę został przyprowadzony pojazd zastępczy, które także miał mieć niesprawne hamulce. Efekt? Kierowca nie zdołał wyhamować i doszło do stłuczki z innym autobusem. Z kolei kilka dni temu, 11 marca, autobus numer 10 przerwał kurs przy przystanku KUL03. Przewoźnik w przesłanym raporcie wykazał utraconą część kursu, jako powód podał awarię silnika w pojeździe - informuje ZTM Lublin.

PKS Zielona Góra poprosiła nas o pytania mailem. Zamiast odpowiedzi na nie otrzymaliśmy ogólne oświadczenie: "Pojazdy te są regularnie serwisowane oraz poddawane cyklicznym przeglądom technicznym przez profesjonalny podmiot mający swą siedzibę na terenie miasta Lublin. Bezpieczeństwo przewożonych pasażerów jest dla spółki najwyższym priorytetem i z tego względu spółka dokłada wszelkich starań, by w eksploatowanych przez nią pojazdach ograniczać do minimum ryzyko wystąpienia jakichkolwiek awarii" - zapewnia PKS Zielona Góra.

Od maja do końca 2014 roku ZTM Lublin nałożył na spółkę z Zielonej Góry ok. 100 tys. zł kar z tytułu niewykonanych kursów. - Kierowcy przewoźnika PKS Zielona Góra nie zgłaszali się do nas w sprawie wysyłania ich na trasy przez pracodawcę niesprawnymi pojazdami - zaznacza Jakub Kozak z ZTM Lublin.

Autobusy obsługujące Lublin rutynowo kontrolowali inspektorzy transportu drogowego. Stwierdzili np. uszkodzenie tylnych drzwi, nie było zastrzeżeń do hamulców. - Jeśli chodzi o zbadanie stanu hamulców, mamy ograniczone możliwości. To może zrobić diagnosta - przyznaje Adam Gorgol, naczelnik wydziału inspekcji Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Lublinie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski