Sprawa zaczęła się, gdy Marcin W. opublikował w internecie swój spot wyborczy. Jesienią bez sukcesu walczył o mandat w Parlamencie Europejskim jako kandydat Wiosny Roberta Biedronia.
W. w tej reklamie jeździ nocą po lubelskim deptaku czerwonym, wypolerowanym i błyszczącym w świetle latarni samochodem. I przez to ma kłopoty, bo po deptaku generalnie nie wolno jeździć.
- Na podstawie materiałów prasowych i informacji zamieszczanych w internecie ten spot został przekazany do przeanalizowania Wydziałowi ds. Wykroczeń i Przestępstw w Ruchu Drogowym Komendy Miejskiej w Lublinie - informuje nadkom. Renata Laszczka- Rusek, rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego policji.
Postępowanie już się zakończyło, a policja skierowała do sądu wniosek o ukaranie Marcina W. - W naszej ocenie popełnił wykroczenie - dodaje policjantka.
Czytaj też:
Chodzi o jazdę po chodniku, zignorowanie znaku zakazującego ruchu i kierowanie samochodem bez zapiętych pasów bezpieczeństwa.
- To wszystko co mogliśmy zauważyć w nagraniu - dodaje Laszcza-Rusek.
CBA w akcji
Nie podajemy pełnego nazwiska Marcina W. bo ma zarzuty prokuratorskie. Śledczy uważają, że jako prezes spółdzielni rolniczej z Ryk wyłudził (razem z innymi osobami) z agencji rolnej ok. 17 mln zł, a zamierzał wyłudzić kolejne 5,5 mln zł poprzez składanie fałszywych faktur VAT. W grudniu 2018 r. właśnie z tego powodu został zatrzymany przez CBA.
- Stanowczo odcinamy się od kandydata i podkreślam, że w Wiośnie nie ma miejsce dla osób łamiących standardy i zasady postępowania etycznego - orzekło tuż przed wyborami szefostwo Wiosny, gdy sprawa wyszła na jaw.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?