18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chcą nas skubnąć po kieszeni. I to jak!

Kamil Krupa
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Polskapresse
Ratusz planuje gigantyczną podwyżkę cen biletów komunikacji miejskiej. Projekt w tej sprawie przygotował Zarząd Transportu Miejskiego. Zgodnie z nim w miejsce dotychczasowych jednorazowych biletów mają być wprowadzone czasowe. ZTM przekonuje, że te zmiany odbędą się z korzyścią dla pasażerów.

Teraz za przejazd miejskim autobusem, niezależnie od długości trasy, płacimy 2 zł (ulgowy 1 zł). Gdyby plany ZTM weszły w życie, te bilety zostałyby wycofane z obiegu. Ich miejsce zajęłyby: 15-minutowe (cena 2 zł i ulgowy 1 zł), 30-minutowe (3 zł i 1,50 zł) oraz 60-minutowe (4 zł i 2 zł). To oznaczać będzie, że osoby podróżujące dłużej niż 15 minut, zapłacą więcej. Na przykład pasażerowie podczas szczytu komunikacyjnego jadąc z LSM, Czubów czy Czechowa do centrum, po kwadransie albo będą musieli skasować kolejny bilet, albo kupić od razu 30-minutowy i wydać złotówkę więcej niż do tej pory. W gorszej sytuacji będą ci, którzy podróżują z dzielnic peryferyjnych, np. z Felina. Wówczas zmuszeni będą wydać dwa razy więcej. Powód? Ich podróż przekroczy 30 minut, z tego powodu jedynym wyjściem będzie zakup biletu 60-minutowego za 4 zł.

Jak Zarząd Transportu Miejskiego uzasadnia zmiany?

- Wprowadzenie biletów czasowych ma na celu dostosowanie rynku komunikacyjnego do potrzeb pasażerów - czytamy w uzasadnieniu wniosku przesłanego do Rady Miasta przez ZTM w formie projektu uchwały. - Przeprowadzane badania rynku komunikacji miejskiej w Lublinie pokazują, że większość pasażerów zmierza do centrum miasta. Tzn. podróż odbywa się na trasie dzielnica - centrum, przy czym średni czas trwania przejazdu to ok. 15 min - czytamy dalej. Projekt uchwały już podpisali: Lech Pudło, dyrektor ZTM i Krzysztof Żuk, z-ca prezydenta Lublina odpowiedzialny za komunikację miejską.

- To jawna próba drenażu kieszeni mieszkańców Lublina - denerwował się Michał Widomski, szef komisji budżetowo-ekonomicznej Rady Miasta. - W dodatku bardzo nieudana. Ratusz chce zarobić pieniądze podwyższając ceny. Tymczasem wszyscy przerzucą się na bilety sieciowe, których cena nie ulegnie zmianie i wcale tak dużo pieniędzy nie wpłynie do kasy miasta.

Pomysł ZTM miał być dyskutowany w czwartek na najbliższej sesji Rady Miasta.

- Postanowiłem jednak wycofać uchwałę z porządku obrad - zapowiedział niespodziewanie wczoraj wieczorem Krzysztof Żuk. - Dlaczego? ZTM nie przedstawił tej propozycji do analizy związkom zawodowym. A powinien.

To oznacza, że radni zajmą się podwyżką biletów w grudniu.

W poniedziałek napiszemy, co o podwyżkach sądzą radni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski