Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chcą sami zmienić dzielnicę Bronowice

Kamil Krupa
Na skwerach pojawią się nowe słupy oświetleniowe
Na skwerach pojawią się nowe słupy oświetleniowe Projekt przygotowany przez prof. Elżbietę Przesmycką
Na Bronowicach na czterech skwerach przybędą w tym roku nowe klomby i krzewy, małe postumenty, ławeczki i stojaki rowerowe. To inicjatywa mieszkańców tej dzielnicy, którzy zgłosili taki pomysł miejskim urzędnikom.

Skąd się wziął?

- Ludzie od długiego czasu skarżyli się, że nie mają podczas spacerów gdzie usiąść. Na dodatek było ciągle nieposprzątane - tłumaczy Andrzej Szyszko, członek społecznego komitetu, który działa na rzecz budowy skwerów. - Dlatego odbyliśmy szereg spotkań z udziałem władz miasta, radnych i przedstawiliśmy im listę prawie trzech tysięcy podpisów od osób popierających budowę skwerów - wyjaśnia.

Mieszkańcy chcą przy tym, aby każdy z nich miał nazwisko znanej osoby np. ks. Jerzego Popiełuszki czy Jana Pawła II.

- Mamy po prostu nadzieję, że dzięki temu nikt tych miejsc nie będzie dewastował - wyjaśnia Andrzej Szyszko.

Chodzi o cztery lokalizacje. Pierwsza przy Drodze Męczenników Majdanka, nieopodal restauracji Picolo. Druga w rejonie ul. Zimowej, kolejna przy ul. Krańcowej od strony ulicy Grabskiego i ostatnia blisko kościoła pw. Św. Krzyża, również przy ul. Krańcowej.

Sama inicjatywa mieszkańców nabrała gigantycznych rozmiarów, a we wszystko oprócz radnych zaangażowała się po-bliska parafia oraz rada dzielnicy. Pomysł urzędnikom się spodobał. Koncepcję skwerów opracowała profesor Elżbieta Przesmycka z Uniwersytetu Przyrodniczego.

- W tym roku rozpoczniemy prace. Wszystko będzie zależało oczywiście od kosztów. Być może zrobimy w całości dwa place albo częściowo wszystkie cztery - zastrzega Tomasz Radzikowski, dyr. Wydziału Gospodarki Komunalnej UML.

Marcin Pogorzałek, dyrektor Zarządu Okręgowego Polskiego Komitetu Pomocy Społecznej, który również się włączył w budowę skwerów i udostępnił pomieszczenie komitetowi społecznemu, uważa całą inicjatywę za bardzo udaną.

- Przede wszystkim dlatego, że wyszła ona od samych mieszkańców. Włączyliśmy się w nią, bo naszym obowiązkiem jako organizacji charytatywnej jest angażowanie się w takie przedsięwzięcia - tłumaczy.

Mieszkańcy chcą, aby na przełomie czerwca i lipca prace były już na ukończeniu. Czy to będzie możliwe? Na razie nie wiadomo.

- Mamy już gotową koncepcję i teraz będziemy wyliczali koszty całej inwestycji - mówi Tomasz Radzikowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski