Został Pan nowym trenerem Motoru. Czy podoła Pan obowiązkom?
Gdybym nie wierzył w siebie, nie podjąłbym się tego wyzwania. Najważniejszym moim zadaniem jest zbudowanie solidnego zespołu opartego na piłkarzach z Lublina i Lubelszczyzny.
Był Pan asystentem Ryszarda Kuźmy, z którym spadliście do drugiej ligi. Czego nauczył się Pan od poprzedniego szkoleniowca?
Przede wszystkim od środka zapoznałem się z funkcjonowaniem pierwszoligowej drużyny. Dodatkowo uczestniczyłem w procesie szkoleniowym, prowadząc część zajęć. Mimo że byłem drugim trenerem nabrałem doświadczenia, które, mam nadzieję, będzie pomocne w drugiej lidze.
Chciałbym poznać Pana zdanie odnośnie spadku Motoru. Dlaczego tak się stało?
Spadek był spowodowany długotrwałym kryzysem. Organizacyjno-finansowym, ale także sportowym.
Trener Kuźma cały czas preferował system 4-3-3. Teraz będzie tak samo?
Wszystko zależy od tego, jakich zawodników będziemy mieli w Motorze. Podczas zgrupowania będziemy pracować nad taktyką, która będzie dostosowana do możliwości piłkarzy.
Jaką ma Pan wizję zespołu?
Chcę, żeby przy Alejach Zygmuntowskich występowali piłkarze, którzy wcześniej grali w Motorze w pierwszej lidze. Do tego chciałbym dołączyć wychowanków klubu oraz piłkarzy z regionu. Jeżeli zgłoszą się również doświadczeni piłkarze, to chętnie ich przyjmiemy.
Kto zostaje w klubie z byłych motorowców?
Na razie prawie wszyscy zgłosili możliwość pozostania, ale kilku piłkarzy przebywa na testach (w Zniczu Pruszków są Łukasz Misztal i Kamil Król - red.), dlatego jeszcze trzeba się wstrzymać z pewnikami do następnego tygodnia.
Czy będzie miał Pan swojego asystenta?
Tak. Zostanie nim jeden z doświadczonych, będących w obecnej kadrze zawodników Motoru. Nazwisko podam po rozmowach z zarządem klubu.
Będzie nowy trener bramkarzy?
Na pewno taka funkcja wciąż będzie. Nazwisko szkoleniowca poda zarząd klubu, ale ja też będę rozmawiał z tą osobą.
Z Motoru odeszło kilkunastu zawodników. Czy rozmawia Pan z nowymi piłkarzami?
Oczywiście. Jestem w stałym kontakcie z niektórymi piłkarzami. Szukam tych, którzy mają kartę na ręku, ponieważ nie dysponujemy funduszami na transfery. Ważne, że ci piłkarze deklarują chęć gry u nas. To świadczy, że Motor wciąż jest marką.
Kiedy poznamy konkrety?
Na początku przyszłego tygodnia. Szukamy też młodzieżowców z regionu i nie tylko.
Jaki cel ustalono przed Motorem w najbliższym sezonie?
Założenia zostaną ustalone później. Jednak jestem ambitnym człowiekiem i chcę zbudować silny zespół. Bylejakość mnie nie zadowala.
Bolączką Motoru był brak skutecznego napastnika.
Zgadzam się z tym w stu procentach. Poszukuję i będę poszukiwał zawodników ofensywnych, którzy wprowadzą wiele ożywienia w poczynania zespołu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?