- Czekamy na dalsze ustalenia prokuratury. Respirator został zabezpieczony i zostanie zbadany przez biegłych - wyjaśnia nam Piotr Raszczepkin, zastępca dyrektora szpitala w Chełmie.
Komisja powołana przez szpital prace zakończyła w poniedziałek. Jak twierdzą jej członkowie, nie zawinił nikt z personelu, tylko sprzęt.
Przypomnijmy. Do tragedii doszło 26 sierpnia. Poważnie chory 49-latek od półtora roku przebywał na oddziale neurologii szpitala w Chełmie. Przy życiu utrzymywał go respirator. Chory zmarł, bo zawiódł sprzęt. Jak wynika z danych rzecznika praw pacjenta, takie przypadki zdarzają się niezwykle rzadko.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?