Chełm: Schody do "gmachu" skleili taśmą i pianką

- Jeszcze nie widziałem, żeby ktoś mocował schody za pomocą pianki montażowej. Nie dość, że nie do tego ona służy, to takie naprawy są niebezpieczne - mówi nam jeden z pracowników największego biurowca w Chełmie.

- Wstyd, żeby wejście do budynku, który jest siedzibą wielu firm i w którym pracuje blisko 900 osób, a drugie tyle to petenci, którzy tu przychodzą, było oklejone taśmą samoprzylepną. Staliśmy się pośmiewiskiem wśród interesantów - oburza się inny pracownik.

Więcej wiadomości z Chełma i okolic znajdziesz na www.chelm.naszemiasto.pl

Faktycznie, od około dwóch tygodni kamienne płyty na murku obok schodów są oklejone taśmą samoprzylepną. Schody się rozpadają, więc między ich stopniami widać, że są "mocowane" pianką montażową.

O "remont" płyt i schodów zapytaliśmy zarządcę budynku. - Z tego co wiem, taśma ma uszczelnić spoiny między płytami. Jest to działanie krótkotrwałe, bo w tym roku zaplanowano kapitalny remont schodów - wyjaśnił nam Wojciech Wołoch, dyrektor Biura Informatyki i Obsługi Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego. - Nic mi nie wiadomo o tym, by schody były przyklejane za pomocą pianki montażowej. Być może jakiś stopień był obluzowany, więc jest to tymczasowe zabezpieczenie.

- To bzdura! Schody mocowano na piankę już rok temu, a między płytami na murku nie ma fug - mówią pracownicy "gmachu".

O komentarz poprosiliśmy specjalistę. - Elementy kamienne mocuje się specjalnymi zaprawami klejowymi. Pierwszy raz słyszę, by były montowane za pomocą pianki, która- jako materiał pęczniejący - służy do uzupełniania ubytków. Nie jest to materiał, który może ponosić obciążenia - wyjaśnia Robert Lenarcik, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Lublinie.

Urząd Wojewódzki zapewnia, że kompleksowy remont schodów i murków przy "gmachu" rozpocznie się za kilkanaście dni.