Chełmska zapaśniczka Katarzyna Krawczyk wygrała międzynarodowy turniej w Rzymie

Niezawodna Katarzyna Krawczyk pokazała się z bardzo dobrej strony na włoskich matach i nie miała godnych siebie przeciwniczek, demonstrując w każdej walce kapitalną formę.

W dwóch pojedynkach z Mariią Vynnyk, aktualną brązową medalistką mistrzostw świata U-23, chełmska zawodniczka popisała się swoim koronnym chwytem - rzutem przez ramię, otrzymując za nie gromkie brawa od licznie zgromadzonej publiczności. W finale Krawczyk pokonała Ukrainkę 7:2, natomiast w fazie grupowej 9:0. Z kolei w pólfinale zapaśniczka Cementu-Gryfa wygrała z Niemką Niną Hemmer 6:0.

– Bardzo cieszę się z wygranej w Rzymie. Wiadomo, że nie jest już łatwo w moim wieku, ale najważniejsze, żeby mnie walki cieszyły i to aby być zadowolonym z siebie – mówi Katarzyna Krawczyk, zawodniczka Cementu-Gryfa Chełm.

– Przede mną za niecałe dwa tygodnie turniej w Hiszpani, kolejny spradzian formy przed mistrzostwami świata. W lipcu czeka mnie jeszcze turniej Poland Open i potem pozostaną już tylko same przygotowania do czempoionatu globu. Liczę, że Belgrad po raz kolejny okaże się szczęśliwy dla mnie. W Serbii w 2020 roku stanęłam na najniższym stopniu podium Pucharu Świata i tam też zdobywałam kwalifikacje do imprez mistrzowskich – dodaje.

W słonecznej Italii rywalizowało dziewięć polskich zapaśniczek. Biało-czerwone wróciły z ośmioma krążkami. Dla reprezentantek Polski był to kolejny sprawdzian formy, a także okazja do wywalczenia punktów rankingowych, które mogą być niezwykle przydatne przy rozstawieniu w losowaniu tegorocznych mistrzostw świata.

Czempionat globu został zaplanowany w Belgradzie. Zmagania w stolicy Serbii odbędą się w dniach 10-18 września.