Przypomnijmy, na sesji w lutym radni wyrazili zgodę, by VII LO zamieniło się na budynki ze szkołą specjalną nr 26. W największym skrócie: liceum ma trafić do siedziby przy ul. Krochmalnej, a uczniowie ze szkoły specjalnej będą uczęszczały do budynku przy ul. Farbiarskiej wcześniej zajmowanego przez licealistów, a w którym nadal mieści się przedszkole.
Podczas lutowej sesji wokół tej zamiany wywiązała się ostra dyskusja, swój sprzeciw wyrazili rodzice uczniów z niepełnosprawnością, a teraz radni PiS do tematu wrócili na zwołanej z tej okazji konferencji.
- Sprzeciwiamy się decyzji o przeniesieniu dzieci ze szkoły specjalnej do budynku przy u. Farbiarskiej i wzywamy ratusz do wycofania się z niej. Po szeregu rozmów z rodzicami dzieci ze szkoły specjalnej widzimy, że to decyzja zła i szkodliwa zarówno dla tych dzieci, jak i dzieci przedszkolnych, które już w tym budynku funkcjonują - mówił radny Marcin Jakóbczyk i wskazywał dlaczego taka zamiana jest niewłaściwa: - Dzieci z niepełnosprawnością niezwykle długo adoptują się w nowych miejscach i jest to dla nich trudne doświadczenie. Zdaniem Jakóbczyka przenosiny nie mają sensu, biorąc pod uwagę, iż w niedługiej perspektywie czasowej powstanie nowy budynek szkoły specjalnej nr 26 przy ul. H. Ordonównej.
Radni PiS zamianę szkół uznali za szkodliwą dla dzieci przedszkolnych. Wyakcentował to Zdzisław Drozd.
- Dzieci ze szkoły specjalnej nie do końca kontrolują swoje zachowania fizjologiczne i seksualne i przenoszenie ich w sąsiedztwo dzieci z przedszkola będzie dla tych drugich zagrożeniem i może tworzyć traumatyczne doświadczenia. - Te przenosiny są zatem nieetyczne – dodał Drozd.
Radni PiS podnieśli również fakt, że Wydział Oświaty potraktował nierówno obie strony.
- Miasto w uzasadnieniu projektu uchwały powołało się na uchwały rady rodziców, rady pedagogicznej VII LO, ale całkowicie zignorowało nauczycieli i rodziców uczniów ze szkoły nr 26 – zauważył Zdzisław Drozd.
Do zarzutów radnych PiS odniósł się Mariusz Banach z-ca prezydenta ds. oświaty i wychowania.
- Rozmawialiśmy z dyrekcją, z radą pedagogiczną i z prezydium rady rodziców SP nr 26 i dowiedzieliśmy się od wszystkich tych podmiotów, że pomysł wcale nie jest taki zły – tłumaczył Banach i przedstawił argument za przenosinami. - Budynek przy ul. Farbiarskiej jest w dużo lepszym stanie technicznym i moglibyśmy tam dla dzieci przygotować dużo lepszą siedzibę. Zastępca prezydenta ma świadomość głosów sprzeciwu ze strony uczniów z niepełnosprawnościami i zapewnia, że ratusz ma je na uwadze. - Jeżeli jest tak, że jeżeli uczniowie szkoły specjalnej są bardzo związani ze swoim budynkiem i warunkami to tak to zostawimy. Żadna decyzja w tej sprawie nie zapadła – wskazuje Banach.
Przyjęta w lutym uchwała ma charakter intencyjny i wymaga zaopiniowana przez kurator oświaty. Opinia powinna być znana w przyszłym tygodniu.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?