Coraz mniej pieniędzy na festiwal filmowy w Kazimierzu Dolnym

Festiwal Filmu i Sztuki Dwa Brzegi to jedno z najbardziej rozpoznawalnych wydarzeń kulturalnych w kraju. Jego dyrektorem od początku jest znana prezenterka Grażyna Torbicka. Ideą festiwalu jest poszerzanie polskiej oferty filmowej o produkcje, które nie znajdą się w repertuarze krajowych kin. Impreza, która od 2007 roku ściąga na Lubelszczyznę filmowe sławy i prezentuje premiery z całego świata ma się odbyć w tym roku pod koniec sierpnia.

Samorząd województwa lubelskiego dołoży do organizacji tej imprezy 50 tys. zł. Jednak zdaniem radnej sejmiku Bożeny Lisowskiej z Koalicji Obywatelskiej to zdecydowanie za mało.

- Atutem festiwalu jest bogaty program artystyczny i niezwykły klimat Kazimierza, którego nie jest w stanie stworzyć żadne inne miasto. Festiwal jest bardzo ważną i prestiżową imprezą nie tylko dla Kazimierza Dolnego, ale dla całego województwa lubelskiego – uważa radna Bożena Lisowska.

I przypomina, że dzięki współpracy z międzynarodowymi festiwalami, podczas wcześniejszych edycji można było oglądać filmy nagradzane w Cannes, Berlinie, Wenecji, Karlovych Varach, San Sebastian czy Rotterdamie. Radna Lisowska podkreśla też, że prestiż imprezy w Kazimierzu i Janowcu powoduje, że gości podczas tego festiwalu w roku na rok przybywa.

- Jest ich nawet do 40 tys., czyli tylu ile akredytacji wydaje się w Cannes – zaznacza radna Lisowska, która ubolewa, że zarząd województwa od liku lat regularnie zmniejsza dotację na to wydarzenie.

Jeszcze w 2018 roku przeznaczone zostało 400 tys. zł na ten cel, w 2019 r. - 250 tys. zł, a w latach 2010-2011 - po 100 tys. zł. W ubiegłym roku władze regionu na festiwal przeznaczyły 80 tys. zł.

Jednocześnie, jak zauważa radna Koalicji Obywatelskiej, władze regionu przekazały np. 100 tys. zł na promocję województwa podczas Gali Suzuki Boxing Promotion II w Kielcach.

- Co roku zarząd województwa zmniejsza kwotę wsparcia tego festiwalu, która jest niewspółmiernie mała do jego zasięgu i wpływu. Jako samorządowcy jesteśmy odpowiedzialni za wsparcie tego niepowtarzalnego festiwalu i jego ogromnych walorów. Jego brak będzie dla naszego regionu dużą stratą promocyjną, kulturalną i gospodarczą - tłumaczy radna Lisowska, która zaapelowała o zwiększenie dofinansowania imprezy do 200 tys. zł, „aby festiwal mógł odbyć się w niezmienionej formie”.

Władze województwa nie zamierzają jednak dorzucać dodatkowych pieniędzy na Dwa Brzegi.

- Nie ma możliwości zwiększenia i weryfikacji kwoty w uwagi na fakt, że budżet departamentu promocji, sportu i turystyki został zaangażowany w inne wydarzenia promocyjne - informuje Bartłomiej Bałaban, członek zarządu województwa lubelskiego odpowiedzialny za sprawy kultury w regionie.