Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ćwierćfinały BLK: Wisła Can-Pack przegrała z AZS Lublin! [ZDJĘCIA]

Justyna Krupa
Justyna Krupa
Wisła Can-Pack przegrała z AZS Lublin!
Wisła Can-Pack przegrała z AZS Lublin! Anna Kaczmarz
W pierwszym meczu ćwierćfinałowym Wisły Can-Pack Kraków z Pszczółką AZS UMCS Lublin niespodziewanie lepsze okazały się przyjezdne. Podopieczne Krzysztofa Szewczyka prowadzą w tej rywalizacji (do trzech zwycięstw) 1:0.

Mistrzynie Polski mierzą się w pierwszym etapie play-off z 7. drużyną sezonu zasadniczego. W pierwszym starciu w Krakowie lubliniankom udało się sprawić niespodziankę. Od samego początku narzuciły krakowiankom swoje warunki gry.

Po trójce Asii Boyd było już 31:22 dla AZS Lublin. O przerwę prosił wściekły trener Jose Hernandez. Wiślaczki nadal jednak miały spore problemy, zwłaszcza w ofensywie. Po trójce Tess Madgen przewaga gości urosła do ponad 10 oczek.

Wiślaczkom nie można zarzucić, że się nie starały. Meighan Simmons czyhała na przechwyty, Hind Ben Abdelkader próbowała nawet walczyć na tablicach. W defensywie krakowianki też starały się podwajać krycie, ale ich dobre chęci nie przekładały się na odpowiednie efekty.

Po raz kolejny w ostatnim czasie Wisła miała problemy na rozegraniu, bo bez formy jest Sandra Ygueravide. Hiszpanka gra bardzo przeciętnie i zdaje się nie wyciągać wniosków ze swoich kolejnych nieudanych występów.

Niewiele punktów na koncie do przerwy miała jedna z liderek Wisły Ewelina Kobryn – zaledwie 3 oczka. Co gorsza, wszystkie trzy podkoszowe Wisły nie weszły dobrze w mecz. Ziomara Morrison notowała straty, a nie nadrabiała tego w walce na tablicach. W przerwie trener Jose Hernandez miał o czym rozprawiać w przemowie do drużyny.

Wydawało się, że przerwa powinna pomóc wiślaczkom, ale nadal po stronie gospodyń mnożyły się błędy. Gra w ataku długo szła krakowiankom jak po grudzie. Dopiero w samej końcówce trzeciej kwarty podopieczne Hernandeza złapały odpowiedni rytm. Drużynę do odrabiania strat nakręcały Hind Ben Abdelkader i Agnieszka Szott-Hejmej. Dzięki temu przed ostatnią partią przewaga gości stopniała do zaledwie 3 oczek.

Ważnym momentem ostatniej kwarty była trójka Madgen na trzy i pół minuty przed końcem spotkania. Wisła przegrywała w tym momencie już 54:62. Chwilę później Australijka doznała poważnie wyglądającego urazu kolana i musiała opuścić parkiet ze łzami w oczach.

Na dwie minuty przed końcem Wisła przegrywała 56:62. Trzypunktową akcję zaliczyła jednak Morrison. Przed krakowiankami otworzyła się szansa, by w końcówce odwrócić losy tego starcia. Nie udało im się jednak wybronić akcji lublinianek, po której punktowała Dominika Owczarzak. Emocjonującą końcówkę lepiej rozegrały przyjezdne. Pierwszy ćwierćfinał dla AZS Lublin! Drugie starcie już w niedzielę o godz. 18.

- _W tej chwili jedynym naszym zmartwieniem jest kontuzja Tess - _mówiła na pomeczowej konferencji Dominika Owczarzak. Australijka od razu po meczu udała się na badania.


Wisła Can-Pack Kraków – Polski Cukier Pszczółka AZS UMCS Lublin 61:66
(14:19, 15:22, 18:9, 14:16)

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Ćwierćfinały BLK: Wisła Can-Pack przegrała z AZS Lublin! [ZDJĘCIA] - Gazeta Krakowska

Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski