Czternastu szpitali nie stać na podwyżki. Ministerstwo zdrowia ma dosypać kasę

Tomasz Nieśpiał
Tomasz Nieśpiał
zdjęcie ilustracyjne/pixabay.com
- Szpitale powiatowe nie są w stanie wypłacać ustawowych podwyżek dla personelu – alarmuje poseł Jacek Czerniak (Nowa Lewica). Ministerstwo zdrowia odpowiada, że placówki dostaną na ten cel zastrzyk gotówki jeszcze w tym roku.

Chodzi o analizę, którą przedstawił Związek Powiatów Polskich. Wynika z niej, że na ponad 240 szpitali prowadzonych przez samorządy powiatowe 147 placówek nie jest w stanie zrealizować ustawowo zagwarantowanych ustawą podwyżek dla personelu. Sprawa dotyczy znowelizowanej w maju ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych.

Zgodnie z obowiązującymi już przepisami lekarze specjaliści I stopnia powinni zarabiać o 2009 zł więcej, a lekarze specjaliści II stopnia o 1441 zł (wzrost z 6769 zł do 8210 zł). Natomiast najniższe wynagrodzenie zasadnicze opiekunów medycznych i techników medycznych ze średnim wykształceniem wzrosło o 1097 zł do poziomu 4870 zł. Więcej mają też zarabiać ratownicy medyczni i pielęgniarki ze średnim wykształceniem (o 1550 zł), a także magistrowie pielęgniarstwa, fizjoterapii, farmaceuci i diagności laboratoryjnych ze specjalizacją o (1827 zł).

Problem w tym, że szpitale nie mają pieniędzy na takie podwyżki. Z danych Związku Powiatów Polskich wynika, że na liście placówek, które nie są w stanie zrealizować ustawowego obowiązku jest 14 szpitali z województwa lubelskiego. Chodzi o placówki z Kraśnika, Hrubieszowa, Krasnegostawu, Radzynia Podlaskiego, Parczewa, Lubartowa, Świdnika, Bełżyc, Włodawy, Łukowa, Tomaszowa Lubelskiego, Międzyrzeca Podlaskiego, Opola Lubelskiego i Janowa Lubelskiego.

Sprawa zaniepokoiła lubelskiego posła Jacka Czerniaka z Nowej Lewicy. - Wzywam rząd do pilnego zajęcia się tym problemem i dostosowanie przepisów do możliwości finansowych Narodowego Funduszu Zdrowia i szpitali samorządowych – stwierdza poseł Jacek Czerniak, który interweniował w tej sprawie w ministerstwie zdrowia.

Wiceszef tego resortu Piotr Bomber zapewnia, że ministerstwo na bieżąco monitoruje proces realizacji przez podmioty lecznicze podwyżek.
Jak wyjaśnia, ministerstwo zdrowia przyjęło już korzystniejsze dla szpitali rozliczenia, w których uwzględniono dodatkowo środki na wzrost wynagrodzeń dla pracowników kontraktowych i personelu pomocniczego oraz administracyjnego, a zaproponowana w nim wyższa wycena świadczeń, obejmowała również zwiększone koszty działalności placówek medycznych. Aneksy w tej sprawie z Narodowym Funduszem Zdrowia podpisały wszystkie szpitale.

Na tym jednak nie koniec. – W okresie przejściowym, czyli w okresie zastąpienia modelu przekazywania środków podwyżkowych przez niezależny strumień finansowania na model wyższej wyceny świadczeń, do końca 2022 roku do szpitali trafi jeszcze ok. 350 milionów złotych – informuje wiceminister zdrowia Piotr Bomber.

Strefa Biznesu: Takie plany mają pracodawcy. Co czeka rynek pracy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski
Dodaj ogłoszenie