Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy kibice Motoru Lublin obejrzą sobotni mecz swojego zespołu w Piszczacu z Podlasiem Biała Podlaska?

Marcin Puka
Łukasz Kaczanowski
Kibice Motoru Lublin prawie zawsze pojawiają się na meczach wyjazdowych swojej drużyny. W najbliższą sobotę (6 kwietnia, godz. 14) żółto-biało-niebiescy w Piszczacu, w 22. serii gier trzeciej ligi, zmierzą się z Podlasiem. Działacze klubu z Białej Podlaskiej poinformowali, że nie przyjmą zorganizowanej grupy fanów gości. Jest jednak szansa, że spotkanie derbowe obejrzą zwolennicy obydwu zespołów.

Podlasie kilka swoich domowych spotkań rozgrywa w Piszczacu, ponieważ ich obiekt jest w remoncie. – Wysłaliśmy pismo do działaczy Motoru, że względów infrastrukturalnych nie przyjmiemy zorganizowanej grupy kibiców – informuje Zbigniew Barszcz, prezes Podlasia. – Nie mamy dużej pojemności sektora dla fanów gości. Pojedyncze osoby mogą wejść na stadion, ponieważ nie sprawdzamy z jakiego są miasta. Chętnie zapraszalibyśmy do nas kibiców drużyn przyjezdnych, ale proszę zrozumieć, że nie mamy takiej możliwości. Co innego, jeśli gralibyśmy w Białej Podlaskiej. Z tego co wiem, zakończyła się inwentaryzacja. Chcielibyśmy wrócić jak najszybciej na swój stadion, ale to już nie zależy od nas. Z Motorem i Stalą Rzeszów zagramy w Piszczacu, a dwie kolejne domowe potyczki na obiekcie PWSZ Biała Podlaska, a następnie znów wrócimy do Piszczacu – dodaje.

Wiemy, że w Piszczacu na meczu swojej drużyny pojawili się m.in. kibice KSZO Ostrowiec Świętokrzyski, którzy w liczbie 29 osób zasiedli w sektorze przyjezdnych. – Nie przypominam sobie takiej sytuacji. Do Piszczacu przyjechali sympatycy Orląt Radzyń Podlaski, ale postali pod obiektem i nie zostali wpuszczeni na spotkanie. Swój przyjazd zapowiadali też kibice Chełmianki, jednak ostatecznie ich nie było – mówi Barszcz.

Jednak wydaje się, że sytuację można załagodzić i fani Motoru po raz kolejny dopingiem będą mogli wspierać piłkarzy, którzy po raz kolejny w ostatnich latach próbują wywalczyć awans do drugiej ligi.
– Jeśli pojawi się 100 fanów Motoru, ale nie więcej, to będzie możliwość ich przyjęcia – wyjaśnia sternik Podlasia.

Co ciekawe, kiedy jeszcze nie było wiadomo, czy Podlasie otrzyma zgodę na grę w Piszczacu, działacze Motoru postanowili im pomóc. – Zaproponowaliśmy Podlasiu, żebyśmy zagrali na Arenie Lublin. Otrzymaliśmy odpowiedź negatywną, ale ekipa z Białej Podlaskiej miała do tego prawo – zdradza Leszek Bartnicki, prezes Motoru. – Wyraziłem zgodę na takie rozwiązanie, ale ostateczna decyzja należała do zarządu klubu – dodaje Przemysław Sałański, trener Podlasia.

– Rozważaliśmy tę ofertę, ale pojawiły się pewne problemy. Nie moglibyśmy grać zgodnie z terminarzem 6 kwietnia, ponieważ dzień wcześniej reprezentacja Polski kobiet miała na tym stadionie zmierzyć się z Włoszkami w meczu towarzyskim i pojawił się termin środowy. Nie było jednak wtedy wiadomo, czy MOSiR Lublin zgodzi się na grę w tym terminie – wyjawia Barszcz. – Ostatecznie po rozmowach z osobami z klubu oraz naszymi kibicami, postanowiliśmy, że z Motorem powalczymy w Piszczacu – kończy prezes Podlasia.

Faworytem sobotniej konfrontacji są przyjezdni, ale w Białej Podlaskiej panują bojowe nastroje. – Chłopcy są dobrej formie. W Kraśniku mimo przegranej ze Stalą zaprezentowali się nieźle. Opierając się na relacjach z tego meczu, wiem, że dwa rzuty karne dla miejscowych były wątpliwe, ale nie wracamy już do tego – dodaje Barszcz. – Przed spotkaniem z Motorem jestem pełen optymizmu i zespół będzie walczył do końca o korzystny wynik. Swój optymizm opieram na obserwacji gry naszego zespołu. Nie dopuszczamy myśli o spadku z trzeciej ligi – kończy prezes Podlasia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski