MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Deutsche Bahn je weźmie...

Tomasz Walaszczyk
Tomasz Walaszczyk
Tomasz Walaszczyk
Piękna Polska, piękne są wierzby płaczące, ludzie dobrzy i szczerzy, ale niektórzy mniej - ci, którzy tym zarządzają. Szlag mnie trafia, gdy patrzę, jak państwowe firmy kłócą się o pieniądze, które tak naprawdę są przelewane z jednej pustej kieszeni do drugiej pustej kieszeni.

Tylko dlaczego? Może komuś zależy, żeby wykazać, że PKP nie jest w stanie utrzymać się i trzeba je, jak i inne zakłady, przygotować do prywatyzacji.

Polskie Koleje Państwowe były niegdyś dumną firmą - państwową. Teraz - według naszych superfinansowych umysłów - nie ma miejsca na PKP na polskich torach. Bo i po co? Rządowi wygodnie - jak wszystko sprywatyzuje, nie będzie słynnego "socjalu" w firmach. Bo państwowe są ostatnimi, które mają przerost zatrudnienia. Są tam jeszcze związki zawodowe, a nawet niektórzy pracownicy pracują "tylko" po 40 godzin w tygodniu.

Po co to? Prywatyzacja jest lekiem na całe zło. Zatrudnienie spadnie. Płacić można mniej, a podatki do skarbu państwa w końcu zaczną wpływać. A wracając do PKP - po co nam ona? Deutsche Bahn albo inna państwowa zachodnia firma pewnie chętnie zajmie się naszymi państwowymi kolejami, które nie mogą się rozliczyć z kasą - państwową. Oni dadzą sobie radę.

Już zapomnieliśmy że "Polak potrafi".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski