Niemiec Jan Gleichmar, znany szerzej jako Disrupt, ma wielki szacunek do dwóch rzeczy: tradycji jamajskiego podgatunku reggae - dubu oraz ośmiobitowych komputerów (czyli m.in. Commodore’a 64). Cierpliwie wyciąga fragmenty dźwięków z gier z lat 80. i wkleja je, jako sample, do swoich ciężkich, zawiesistych utworów. Tak było na przykład z samplem z legendarnej gry "Space Invaders", który posłużył za osnowę jednego z numerów Disrupta.
- Dub ze starej szkoły tworzony za pomocą komputera może brzmieć bardzo interesująco, jak techno grane przez orkiestrę symfoniczną, czy coś w tym stylu - mówił Disrupt w wywiadzie dla serwisu Spannered. - Koncept jest ten sam, tylko środki produkcji się zmieniły. Konsekwentne podążanie za tą regułą to czysta frajda: zawsze odkrywasz coś nowego. Największym wyzwaniem jest przeważnie sprawienie, by ta służąca do obliczeń maszyna grała groove.
Distrupt , Galeria Labirynt, ul. Grodzka 5a, 21 maja (sobota), godz. 21.00, bilety 15 zł, support: Doktor Szron, Desper, r33lc4sh
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?