Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Długa podróż Pszczółek. W niedzielę mecz z mistrzem Polski – VBW Arką Gdynia

Kamil Wojdat
Kamil Wojdat
fot. Michał Piłat
W najciekawszym spotkaniu 8. kolejki Energa Basket Ligi Kobiet koszykarki Pszczółki Polski Cukier AZS UMCS Lublin zagrają na wyjeździe z VBW Arką Gdynia.

Zmierzą się zatem aktualny mistrz kraju (Arka) z aktualnym liderem ligowej tabeli (Pszczółka), który jako jedyny w stawce nie zaznał jeszcze goryczy porażki. Akademiczki wygrały bowiem wszystkie sześć rozegranych spotkań. – Zwycięstwa oczywiście budują atmosferę i dodają pewności siebie, wtedy trenuje i gra się lepiej. Cieszymy się, że tak właśnie jest, ale nie podchodzimy do meczu z Arką patrząc na te sześć zwycięstw. To już za nami – mówi drugi trener Pszczółki Polski Cukier AZS UMCS Lublin, Marek Lebiedziński.

Gdynianki z kolei dosyć nieoczekiwania mają na swoim koncie już dwie porażki (ze Ślęzą Wrocław i Zagłębiem Sosnowiec). To przekłada się na 4. miejsce w tabeli EBLK. Czy to sprawia, że do roli faworytek urastają lubelskie Pszczółki? – Nie czujemy się faworytem. Arka to bardzo mocny przeciwnik, zespół występujący na parkietach Euroligi. Mimo wszystko będziemy szukać swoich szans, bo nasza gra w tym sezonie pokazuje, że w niedzielę możemy pokusić się o wygraną – dodaje trener Lebiedziński.

W zespole z Gdyni występuje doskonale znana lubelskim kibicom – Morgan Bertsch, która jeszcze nie tak dawno broniła barw Pszczółki. – Musimy być gotowi, że Morgan będzie chciała pokazać się z jak najlepszej strony. Wiemy na co ją stać. Dysponuje bardzo dobrym rzutem z półdystansu jak i z dystansu. Świetnie gra 1x1 i biega do “fast breaku”. Te jej atuty będziemy próbować zatrzymać – mówi drugi szkoleniowiec Pszczółki. – W ostatnim meczu w Eurolidze w szeregach Arki nie zagrała Alice Kunek. Jednak myślimy, że w niedzielnym spotkaniu już pojawi się na parkiecie. Jest to kluczowa zawodniczka po stronie Arki. Bardzo ciekawie zapowiada się rywalizacja pod koszem: Natasha Mack kontra Megan Gustafson, co może być smaczkiem dla kibiców. Również na pozycji “numer 2” będzie interesująco, gdzie naprzeciwko siebie staną Marissa Kastanek i Kamiah Smalls. Szykuje się naprawdę emocjonujące widowisko – kończy Marek Lebiedziński.

Początek meczu Arki z Pszczółką w niedzielę (28 listopada) o godzinie 18:00.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski