Do matury zostało tylko 18 dni. Czy uczniowie są już gotowi na egzamin dojrzałości?

Egzaminy maturalne zbliżają się wielkimi krokami i tegoroczni absolwenci szkół średnich zdecydowanie czują już presję czasu. W tym roku matura odbędzie się w dwóch formach - pisemnej oraz ustnej. Wszyscy, niezależnie od tego, czy do egzaminu podejdą w starej, czy nowej formule obowiązkowo zmierzą się z trzema przedmiotami na poziomie podstawowym oraz przynajmniej jednym na poziomie rozszerzonym. Czekać będą ich także dwa egzaminy ustne - z języka polskiego oraz języka obcego nowożytnego.

W tym roku nietypowo, ponieważ egzaminy rozpoczną się we wtorek - 7 maja. Na pierwszy ogień, jak zwykle pójdzie egzamin pisemny z języka polskiego na poziomie podstawowym. 8 maja uczniowie zmierzą się z królową nauk - matematyką. Na 9 maja zaplanowane są pisemne egzaminy z języka nowożytnego na poziomie podstawowym. W kolejnych dniach maturzyści zasiądą do arkuszy na poziomie rozszerzonym. Oficjalne wyniki zostaną opublikowane 9 lipca.

Maturzystów czekać będą także egzaminy ustne, które przewidziane są od 11 do 16 maja i od 20 do 25 maja. Dokładny harmonogram ustalają przewodniczący zespołów egzaminacyjnych w placówkach. Dla tych, którym powinie się noga w dniach 20-21 sierpnia zaplanowane są także egzaminy poprawkowe. Ich wyniki podane zostaną 10 września.

- Czuje się gotowy od początku roku. Ciężko pracowałem przez całe liceum, a ostatnią klasę zostawiłem sobie tylko na powtórki. Jeśli już to najbardziej obawiam się egzaminu z języka polskiego, bo moją mocną stroną od zawsze były nauki ścisłe. Z rozszerzeń wybrałem matematykę i fizykę. Papiery na studia złożyć na politechnikę lubelską - mówi Michał, uczeń V LO w Lublinie.

Nie wszyscy są jednak w tak pozytywnych nastrojach. Ania, uczennica IX LO przyznaje, że bardzo stresuje się nadchodzącymi egzaminami i pomimo że powinna być dobrze przygotowana, z tyłu głowy obawia się niektórych zagadnień.

- Najbardziej obawiam się matematyki i zadań z geometrii. Chodziłam na korepetycje i wydaje się, że jestem przygotowana, jednak lekki stresik i tak jest obecny. Na najlepszy wynik liczę z języka polskiego i bardzo chciałabym, żeby na maturze z lektur pojawiła się “Lalka” B. Prusa. Moim zdaniem to najłatwiejsza książka i można dużo o niej napisać - mówi Ania.

Dominika Kurzyna, polonistka z VII LO w Lublinie podkreśla, że w szkole cały czas trwają przygotowania do tzw. egzaminu dojrzałości, a wszyscy nauczyciele chcą, aby ich uczniowie jak najlepiej poradzili sobie z zadaniami.

- Na bieżąco realizujemy materiał oraz organizujemy zajęcia powtórzeniowe, by utrwalić uczniom wiedzę, którą już nabyli przez ostatnie cztery lata. W przypadku naszej młodzieży widać, że stres związany ze zbliżającymi się egzaminami działa na nich mobilizująco - przyznaje polonista.

Dominika Kurzyna zapytana o to, co może pojawić się na egzaminie przyznaje, że stara się nie przewidywać, jakie lektury mogą pojawić się na maturze, jednak doskonale wie czego życzyć swoim uczniom.

- Maturzyści bardzo chcieliby, żeby pojawiło się “Przedwiośnie”, “Tango” lub “Lalka”. To zdecydowanie ich ulubione lektury, na które uwielbiają się powoływać. Trzymam zatem mocno kciuki, żeby chociaż jeden temat dotyczył tego, czego lubią i co dobrze znają. Trudno jednak powiedzieć, czym w tym roku zaskoczy nas komisja egzaminacyjna - dodaje.