To oczywiście truizm, ale narzekając na korki powinniśmy pamiętać, że śródmieście jest ciasne i w żaden sposób nie da się go zmienić. Ulice nie będę szersze i ich przepustowość jest ograniczona. Dlatego jedynym rozwiązaniem jest ograniczenie ruchu aut osobowych. Kiedy władze Lublina decydowały się na utworzenie deptaka na Krakowskim Przedmieściu, wielu nie było w stanie pojąć „jak teraz będziemy jeździli w śródmieściu”.
I co, jakoś to przeżyliśmy, mimo iż deptak został nawet ostatnio przedłużony. A więc można. Trzeba iść tą drogą. Ci, którzy do pracy w śródmieściu przyjeżdżają samochodami, będą musieli przesiąść się do autobusów i trolejbusów, bo za rok czy dwa nie będą mieli już gdzie zaparkować. A gdy opłaty parkingowe wzrosną (co do tego nie mam wątpliwości), wpychanie się do śródmieścia po prostu będzie nieopłacalne.
Czytaj także: Coraz mniej lublinian, tylko aut coraz więcej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?