Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dostałeś pismo o powołaniu jako kierowca na czas wojny? To nie dezinformacja, ale nie panikuj

Anna Chlebus
Anna Chlebus
fot. Jakub Pikulik / Gazeta Lubuska / zdjęcie poglądowe
- Dostałem pismo z Urzędu Miasta wysłane na zlecenie komisji wojskowej, z którego wyczytałem, że w razie mobilizacji mam jeździć samochodem dostawczym i dostarczać zaopatrzenie - poinformował nas ostatnio jeden z Czytelników. Pan Jakub nie jest prawdopodobnie jedynym, który taką wiadomość otrzymał. Okazuje się, że pismo jest autentyczne, ale nie ma powodów do paniki.

- Jestem ojcem dwójki dzieci, głównym żywicielem rodziny, prowadzę własną firmę, a za granicą jest konflikt. To jest realne zagrożenie, więc potraktowałem to na serio - tłumaczy pan Jakub. - Nie jestem ani wojskowym, ani nie przeszedłem odpowiedniego przeszkolenia... Nie mam nawet prawa jazdy na tę nieszczęsne ciężarówki. Zadzwoniłem do urzędu, żeby dowiedzieć się za co spotkała mnie taka "nobilitacja". Usłyszałem, że to rutynowe pisma wysyłane od lat do cywili, nie jest to służba wojskowa. W społeczeństwie na bazie kompetencji wybiera się konkretne osoby, które mogą "przydać się" jako wsparcie. Takie wezwanie mogą dostać także np. psychologowie albo weterynarze. Urzędnik powiedział, że czas wykonywania takiej pracy w przypadku mobilizacji wynosi do 7 dni, a miasto na mój wniosek wszelkie ewentualne utracone koszty mi zwrócą. Nie było tego w piśmie - zaznacza.

Okazało się, że przyczyną wytypowania pana Jakuba było posiadane przez niego prawo jazdy kat. B.

- A kto teraz nie ma prawa jazdy? - mówi sam zainteresowany. - To prawda, podczas WKU jak większość chłopaków dostałem kategorię A, ale nie mam żadnego doświadczenia ani przeszkolenia. Ja rozumiem, że niektóre zadania trzeba rozlokować pomiędzy cywilów, ale ja nie jestem do takiego zadania przygotowany.

Odezwaliśmy się w tej sprawie do Urzędu Miasta, który potwierdził, że rzeczywiście wysyła takie zawiadomienia.

- Zgodnie z przepisami Ustawy o obronie Ojczyzny na osoby posiadające obywatelstwo polskie, które ukończyły 16., a nie przekroczyły 60. roku życia, może być nałożony obowiązek świadczeń osobistych polegających na wykonywaniu różnego rodzaju prac doraźnych na rzecz przygotowania obrony państwa albo zwalczania klęsk żywiołowych, likwidacji ich skutków oraz zarządzania kryzysowego - wytłumaczyła Anna Czerwonka z biura prasowego ratusza. - Wnioski imienne o nałożenie świadczenia przesyła Szef Wojskowego Centrum Rekrutacji lub dowódcy (szefowie) jednostek uprawnionych. Zgodnie przepisami ustawy na wniosek tych służb, wójt, burmistrz lub prezydent miasta wszczyna postępowanie w sprawie wskazanej w nim osoby i w drodze decyzji administracyjnej nakłada obowiązek świadczeń osobistych.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski