Jako pierwsze z punktów w niedzielnym spotkaniu cieszyły się przyjezdne. Piłkę w obronie zebrała Amerykanka Emily Maupin, która chwilę później sama też zakończyła akcję. MKS wygrywał 2:0. Odpowiedź gospodyń była błyskawiczna. „Trójkę” na swoim koncie zapisała Dominika Ullmann (3:2). Pod koniec września 17-latka została najlepszą zawodniczką zwycięskiego meczu z KGHM BC Polkowice, którego stawką był Pekao S.A. Superpuchar Polski. W niedzielę także udowodniła, że drzemie w niej ogromny potencjał.
W kolejnych czterech minutach jeszcze dwukrotnie trafiła z dystansu, a jej drużyna prowadziła 15:9. Swoją drogą ten element był bardzo ważnym ogniwem w grze drużyny lubelskiej. W ten sam sposób wynik na 20:13 podwyższyła Réka Bernáth. Dla Węgierki były to debiutanckie punkty w barwach zespołu z „Koziego Grodu”.
Pierwsza kwarta zakończyła się wyraźną przewagą ekipy trenera Krzysztofa Szewczyka (29:17). Zielono-białe trafiły w niej aż pięć z ośmiu oddanych prób dystansowych. Ta statystyka uległa nieco pogorszeniu w kolejnej kwarcie. Już na początku miejscowe spudłowały bowiem trzykrotnie.
Lubliniankom tak wiele już nie wychodziło, ale nadal to one miały delikatną przewagą na parkiecie, co oznaczało, że i przewaga w całym spotkaniu staje się coraz bardziej bezpieczna. Gdy trzy oczka zdobyła wicemistrzyni świata do lat 23 w koszykówce 3x3, Aleksandra Zięmborska, tablica pokazywała 40:27. Było to dotychczas największa prowadzenie lublinianek.
Jej trafienie odblokowało miejscowe, bo kolejne dwie próby zza linii 6.75 metra, w wykonaniu Réki Bernáth i Dominik Fiszer, także okazały się skuteczne (46:27). Ostatnim akcentem przed udaniem się do szatni były punkty koszykarki MKS-u, Marty Marcinkowskiej (46:29).
Po zmianie stron gospodynie kontynuowały punktowanie swoich rywalek rzutami z dystansu. Drogę do kosza znalazły cztery spośród dziewięciu prób. Z końcem trzeciej kwarty rozstrzygnięty był już także wynik spotkania. Lublinianki prowadziły bowiem 70:43. Dodatkowo ostatnią odsłonę rozpoczęły od serii 9:0, co tylko potwierdziło, że za kilka minut będą świętowały swoją drugą wygraną w sezonie ligowym.
Polski Cukier AZS UMCS Lublin – MKS Pruszków 88:55 (29:17, 17:12, 24:14, 18:12)
AZS UMCS: Zięmborska 15, Ullmann 12, Bernáth 11, Fiszer 10, Ziegtara 9, Gustavsson 8, Fluker 8, Kalenik 6, Jeziorna 5, Kuper 4, Goszczyńska, Adamczuk. Trener: Krzysztof Szewczyk
MKS: Maupin 21, Marcinkowska 9, Stawicka 8, Dmochewicz 6, Zaborska 4, Dmochewicz 4, Frojdenfal 2, Świeżak 1, Giżyńska, Jastrzębska. Trener: Rafał Haponik
Sędziowali: R. Mordal, G. Czajka, M. Tatar
Widzów: 534
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?