- Na pewno pierwszy domowy mecz jest stresujący, bo nie wiemy na co nas stać na naszym torze – przyznaje Jakub Kępa, prezes Motoru. Ta niepewność spowodowana jest małą liczbą treningów. Na szczęście ten tydzień rozpoczął się słoneczną pogodą i podopieczni trenera Macieja Kuciapy mogli przygotować się do pracowitego weekendu.
- Martwię się o pogodę i przygotowanie takich warunków, na jakich trenujemy. Mam nadzieję, że tutaj nic nie pokrzyżuje nam planów. Pogoda jednak nie jest stabilna – mówi trener.
Pierwszymi, którzy sprawdzą formę Motoru na lubelskim owalu będą żużlowcy Włókniarza Częstochowa (w swoim inauguracyjnym meczu przegrali na własnym torze z Unią Leszno 41:49). Piątkowe starcie rozpocznie się o godzinie 18 i będzie transmitowane przez Eleven Sports.
W lubelskim zespole po raz pierwszy wystąpi Dominik Kubera, z którym sfinalizowanie kontraktu było możliwe dopiero po otwarciu okienka transferowego (19 kwietnia). Dzięki temu Motor nie musiał płacić klubowi z Leszna ekwiwalentu za szkolenie. Przed sezonem wydawało się, że 22-letniego żużlowca czeka absencja w trzech ligowych spotkaniach, ale dzięki przełożeniu dwóch meczów Kubera opuścił tylko potyczkę w Gorzowie (lublinianie przegrali 38:52).
- Pierwszy raz byłem tak zadowolony z niekorzystnych prognoz pogody i przekładanych meczów – przyznaje Jakub Kępa. – Dominik jest dla nas dużym wzmocnieniem. Nie zapominajmy, że 9 z 15 biegów jest z udziałem formacji juniorskiej oraz zawodnika U24. Mam nadzieję, że właśnie tych trzech zawodników zrobi tę różnicę, która pozwoli nam osiągnąć nasz cel nadrzędny, czyli awans do fazy play-off – dodaje prezes Motoru.
Po meczu z Włókniarzem gospodarze będą mieli tylko jeden dzień na przygotowania do niedzielnego spotkania ze Spartą Wrocław. - Pierwszy poważny test z Częstochową pokaże nam w jakim jesteśmy miejscu. Będzie nam łatwiej wejść w spotkanie z Wrocławiem dwa dni później – uważa Jakub Kępa.
Spotkanie ze Spartą (przed dwoma tygodniami wygrała u siebie z Apatorem Toruń 51:39) rozpocznie się o godz. 19.15, a transmisję przeprowadzi nSport+.
Na pracę przy silnikach między meczami nie będzie więc wiele czasu. - Oby nic się nie wydarzyło, ale nie martwiłbym się o przygotowanie sprzętowe. Każdy z chłopaków dysponuje dużym warsztatem i liczbą silników. Na treningach sprawdzali wiele silników. Niektóre są lepsze, ale ich wybór w dużym stopniu zależy także od pogody, od warunków atmosferycznych – twierdzi Maciej Kuciapa.
Nie wiadomo, czy w razie potrzeby zawodnicy będą mogli dodatkowo potrenować na torze. - Komisarz w sobotę pewnie już będzie na stadionie przed godziną 11 i wtedy decyzja o treningu tak naprawdę zależy od niego. Jeżeli tor po piątkowym meczu będzie w dobrym stanie i przygotowany już właściwie do kolejnych zawodów, to trening będzie możliwy. Natomiast w sytuacji niekorzystnych warunków i prognoz, trening raczej jest wykluczony – uważa trener Motoru.
Awizowane składy na piątek
Motor: 9. Grigorij Łaguta, 10. Dominik Kubera, 11. Jarosław Hampel, 12. Krzysztof Buczkowski, 13. Mikkel Michelsen, 14. Wiktor Lampart, 15. Mateusz Cierniak
Włókniarz: 1. Fredrik Lindgren, 2. Jonas Jeppesen, 3. Bartosz Smektała, 4. Kacper Woryna, 5. Leon Madsen, 6. Jakub Miśkowiak, 7. Bartłomiej Kowalski
Awizowane składy na niedzielę
Motor: 9. Grigorij Łaguta, 10. Krzysztof Buczkowski, 11. Jarosław Hampel, 12. Mark Karion, 13. Mikkel Michelsen, 14. Wiktor Lampart, 15. Mateusz Cierniak
Sparta: 1. Daniel Bewley, 2. Maciej Janowski, 3. Gleb Chugunov, 4. Artem Laguta, 5. Tai Woffinden, 6. Przemysław Liszka, 7. Michał Curzytek
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?