Do zdarzenia doszło w niedzielę w Horodle pod Hrubieszowem. Jednak właściciel kota powiadomił policję dopiero w poniedziałek.
- Mężczyzna zauważył, że jego pupil ma opaloną i osmoloną sierść - relacjonuje Magdalena Żaroffe z hrubieszowskiej policji.
Jak się okazało, chłopcy znęcali się nad kotem dla zabawy. - W czasie, gdy jeden z nich trzymał zwierzę, drugi oblał go denaturatem i podpalił. Kot zaczął płonąć. Wystraszony rzucił się do ucieczki. Dzięki temu płomienie zgasły - mówi Żaroffe. Policjanci nie mieli problemów z ustaleniem sprawców podpalenia kota. - Matka jednego z nich przyprowadziła syna do domu właściciela zwierzęcia - informuje Żaroffe. Nieletnimi zajmie się teraz sąd rodzinny.
- Za tak bestialski czyn powinny być jak najwyższe kary - nie ma wątpliwości Elżbieta Tarasińska z lubelskiego "Animalsa". - Młody wiek nie powinien chronić przed odpowiedzialnością za takie czyny. Zwierzęta to żywe istoty, które odczuwają ból i cierpienie tak jak ludzie. Dziś taki nastolatek zmasakruje kota czy psa, a jutro człowieka. Uważam, że sądy zdecydowanie zbyt pobłażliwie traktują sprawców tego typu przestępstw.
To już drugi w ostatnich dniach przypadek znęcania się nad zwierzętami. W ubiegłą środę w Kraśniku pijany mężczyzna zakatował psa młotkiem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?