Plany z 2015 r. zakładały budowę nad Wisłą bloku gazowo-parowego o mocy 400 MWe. W piątek zarząd puławskich Azotów poinformował, że "podjął decyzję o nie dokonywaniu wyboru oferty i zamknięciu przetargu. Projekt zakładający realizację przedsięwzięcia w oparciu o ww. założenia (...) nie będzie kontynuowany".
Jednocześnie rada nadzorcza spółki udzieliła zarządowi zgody na prowadzenie działań związanych z przygotowaniami do realizacji projektu inwestycyjnego polegającego na budowie bloku energetycznego w oparciu o węgiel kamienny. Władze firmy będą teraz prowadzić prace koncepcyjno-analityczne i opracować warunki zamówienia (dokumentację niezbędną do postępowania na wybór wykonawcy).
"Blok energetyczny, dostosowany do potrzeb spółki, ma zapewniać dostawy energii elektrycznej i ciepła dla Grupy Azoty "Puławy" – czytamy w komunikacie z piątku.
Puławskie zakłady są częścią Grupy Azoty. Polski potentat na rynku nawozowym i chemicznym jest kontrolowany przez Skarb Państwa.
Decyzja o rezygnacji z budowy elektrowni gazowej nie jest zaskoczeniem. Wybór generalnego wykonawcy odwlekano już od października ubiegłego roku. Spowolnienie było zauważalne od ostatnich wyborów parlamentarnych, które wygrało Prawo i Sprawiedliwość. Politycy tej partii już wcześniej nie ukrywali, że są przeciwni inwestycji. Argumentowali, że jej realizacja uzależniłaby Grupę Azoty od dostaw gazu z Rosji.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?