Europejski Festiwal Smaku 2020. Książka kucharska sprzed wieków motywem przewodnim wydarzenia. Zobacz zdjęcia

- Lubelski Festiwal Smaku to wspaniała okazja do smakowania kultury, od muzyki poprzez wystawy, teatr aż po stół i kulinaria - przekonuje Zdzisław Szwed, członek zarządu województwa lubelskiego.

- Jest to przede wszystkim promocja lubelskich tradycji kulinarnych. Idea tegorocznego festiwalu „Historia smakuje” jest inspirowana odkryciem prof. Jarosława Dumanowskiego, spisanej w połowie XVIII wieku rękopiśmiennej książki kucharskiej, należącej do Rozalii Pociejowej, a później do jej córki Ludwiki Honoraty Lubomirskiej. Książka kucharska Pociejów związana jest z naszym regionem, bo byli oni właścicielami m.in. Włodawy i Różanki. Ta księga to właściwie zbiór kilku książek, które spisywane były od XVI do XVIII wieku. Zawiera ponad 1000 receptur, dotyczących różnych działów sztuki kulinarnej i jest najpełniejszym polskim tekstem pochodzącym z naszej Lubelszczyzny – dodaje.

- Tegoroczny program festiwalu przewiduje, że najlepsi szefowie kuchni z Polski zrekonstruują wybrane potrawy z odkrytej książki, a najciekawsze przepisy zostaną wydane w publikacji „Skarby kuchni lubelskiej” - zapowiada. I dodaje, że to odkrycie jest niezwykle ważne dla naszej kuchni regionalnej, bo dzięki niemu będziemy mogli zostać liderem w kraju pod względem liczby produktów tradycyjnych.

Europejski Festiwal Smaku potrwa od 7 do 13 września. Wydarzenie, niczym klamrą, zepną dwa wydarzenia.

- Na początek festiwalu Myra Horal, wokalista zespołu Tryptyk, niezwykła dziewczyna, która śpiewa muzykę słowacko-polską karpackich górali i Mateusz „Cikno” Gabor, cygański muzyk z Londynu, zagrają koncert otwarcia na Europejskim Festiwalu Smaku. Klamrą zamykającą będzie ostatnia już na festiwalu Debata Dwóch Ambon, po jednej stronie abp Stanisław Budzik, na drugą stronę tej debaty wejdzie biskup luterański Jan Cieślar, tematem będzie „Smak Krzyża” i niestety to już ostatnia festiwalowa dysputa – zapowiedział Waldemar Sulisz, dyrektor i pomysłodawca festiwalu.

A co pośrodku? Będą m.in. koncerty, podczas jednego z nich ogródek restauracji Tinto zamieni się w przedwojenny teatrzyk ogródkowy, a Stacja Teatr przedstawi spektakl „Lata dwudzieste, lata trzydzieste” czyli szlagiery tamtych lat.

Kolejną muzyczną atrakcją będzie koncert Józefa Skrzeka, jednego z czołowych przedstawicieli polskiego rocka progresywnego i elektronicznego, w bazylice ojców Dominikanów na Starym Mieście zagra m.in. na syntetyzatorach Mooga.

- Ten koncert jest osobistą dedykacją dla Leszka Mądzika, który obchodzi 50-lecie swojej działalności artystycznej – przyznaje Sulisz. I podkreśla, że w tym roku na festiwalu będzie bardzo dużo sztuki.

Będziemy mogli zobaczyć m.in. dwie wystawy Danki Jaworskiej, jedną „La dentelle de Bruxelles” w Muzeum Historii Miasta Lublina i drugą malarską w powstającej galerii hotelu Arche „Mój van Eyck”, będącą współczesną interpretacją słynnego Ołtarza Gandawskiego „Adoracja Mistycznego Baranka”. - Zobaczymy kilkanaście fenomenalnych prac, dedykowanych temu obrazowi i to jest malarstwo najwyższej próby. Jeszcze nigdy w historii Europejskiego Festiwalu Smaku nie mieliśmy takiej wystawy o takiej randze artystycznej – zapewnia Sulisz. Uczestnicy festiwalu będą mogli zatem przenieść się na chwilę do „Miasta aniołów” czyli Lanckorony i do słynnego Wielopola dzięki instalacji „Okna pamięci Tadeusza Kantora” Mariusza Kiryły. Do Lublina przyjedzie także Krzysztof Miklaszewski, aktor teatru Circot 2 i zaprezentuje swoje książki o teatrze.

W ramach salonu literackiego wystąpi również Anna Białek i prof. Jarosław Dumanowski, który także poprowadzi po raz pierwszy w Lublinie otwarte seminarium doktoranckie.

Na Starym Mieście na Scenie Smaku po raz piąty dziewięciu szefów kuchni z lubelskich restauracji i hoteli będzie walczyć o tytuł "Good Chef 2020". Konkurs potrwa trzy dni od piątku do niedzieli. W tym roku przed uczestnikami nie lada wyzwanie, bo będą musieli przenieść na talerze skomplikowane przepisy sprzed kilku wieków i przygotować potrawy z wyjątkowej XVIII wiecznej rękopiśmiennej książki „Zbiór dla kuchmistrza tak potraw jako ciast robienia”.

- Lubelski konkurs jest w tej chwili jednym z najważniejszych konkursów sztuki kulinarnej w Polsce, a turystyka kulinarna jest jednym z najważniejszych narzędzi promocji turystycznej miasta i regionu – podkreślał Maestro Jean Bos, wieloletni szef kuchni na dworze króla Belgii i jeden z pięciu szefów kuchni, którzy pojawią się na festiwalu.

W ramach festiwalu odbędą się również 30. jubileuszowy turniej nalewek pod hasłem „Najlepsze nalewki historyczne”, a także tradycyjne kolacje historyczne, które tym razem zaprezentują potrawy z XVIII-wiecznej książki Pociejów, cena takiej 7-daniowej kolacji to koszt 150 zł. Jak co roku ni zabraknie również legendarnego już Jarmarku Inspiracji z 60 wystawcami z kilku europejskich krajów. Dodatkowo w weekend odbędzie się Jarmark Tradycji na Szambelańskiej na których zaprezentują się lubelscy wystawcy.