Filip Szewczyk, Łukasz Wiech oraz Filip Karbowy w Górniku Łęczna

Szewczyk i Karbowy urodzili się w 1997 roku i obaj grają w linii pomocy. Pierwszy z nich jest wychowankiem Ostrovii 1909 Ostrów Wielkopolski. W trakcie swojej przygody z piłką bronił także barw juniorskich zespołów Widzewa Łódź, Zagłębia Sosnowiec oraz Piasta Gliwice, gdzie grał również w drużynie rezerw. Ostatnią rundę spędził w trzecioligowej Jarocie Jarocin, gdzie rozegrał 16 meczów, w których strzelił sześć bramek.

- W zespole jest kilku doświadczonych zawodników, od których dużo się mogę nauczyć. Będę ciężko pracował, żeby wywalczyć miejsce w składzie i regularnie grać w pierwszej lidze - twierdzi Szewczyk.

Z kolei Karbowy swoje pierwsze piłkarskie kroki stawiał w klubie Olo Władysławów. Następnie trzy sezony spędził w młodzieżowych zespołach oraz rezerwach warszawskiej Legii. W minionych rozgrywkach grał w drugim zespole Miedzi Legnica, dla którego zdobył cztery gole w 19 meczach, a także zaliczył także dwa epizody w pierwszej drużynie. Co ciekawe, niespełna 20-letni piłkarz będzie grał w zielono-czarnych barwach z numerem 10 na koszulce.

- Uważam, że Górnik to dobre miejsce dla mojego rozwoju. Myślę, że stworzymy dobrą drużynę i wszystko będzie szło po naszej myśli - przyznaje Karbowy.

Natomiast 20-letni Wiech to wychowanek BKS Lublin, który od 2013 roku występował w drużynach juniorskich i rezerwach Śląska Wrocław. Teraz trafił na roczne wypożyczenie do Łęcznej.

- Po czterech latach wracam na Lubelszczyznę. Mam nadzieję, że naszą grą będziemy cieszyć kibiców. Chcę grać i rozwijać się na pierwszoligowym poziomie. Wierzę, że takie doświadczenie dużo mi da - mówi Wiech.

- Łukasz ma wszelkie atrybuty, żeby być solidnym obrońcą - uważa Tomasz Kafarski, trener Górnika. - Wzrost, motoryka i technika pozwalają sądzić, że będzie mocnym punktem drużyny. Natomiast Filip Szewczyk jest młodym, ale już dobrze ukształtowanym zawodnikiem. Pokładamy w nim sporą nadzieję. Jego największym atutem jest uniwersalność i w zależności od potrzeb drużyny, może zagrać na kilku pozycjach. Filip Karbowy zaś to gracz o ciekawych parametrach, które mogą nam dawać więcej rozwiązań w grze ofensywnej. Mimo młodego wieku podejmuje już wiele trafnych decyzji na boisku - dodaje szkoleniowiec zielono-czarnych.

Kafarski powtarza, że teraz wszystko zależy od jego młodych podopiecznych, którzy muszą teraz wykorzystać daną im szansę i udowodnić swoją wartość na boisku.

Kadra Górnika nie jest jeszcze zamknięta i najprawdopodobniej w tym tygodniu do zespołu dołączą kolejni piłkarze. Bliscy porozumienia z łęczyńskim klubem są 20-letni napastnik Sebastian Szerszeń oraz 21-letni pomocnik Michał Suchanek.

- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU