Fontanna na pl. Litewskim to nie kąpielisko. Tej wody sanepid nie bada

Gdy żar się leje z nieba, szukamy ochłody. Niektórzy, szczególnie dzieci, wybierają pluskanie w fontannie. Sanepid przestrzega, że kąpanie się w takim miejscu jest groźne dla zdrowia. - W wodzie mogą się znajdować drobnoustroje takie, jak gronkowiec, bakterie salmonelli czy jaja pasożytów oraz grzyby, które w wysokiej temperaturze szybko się namnażają - mówi Irmina Nikiel, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Lublinie. - Wszystko to, co znajduje się na futrze zwierząt czy piórach ptaków kąpiących się w niej, przenosi się do wody - dodaje.

Dyrektor Nikiel podkreśla, że fontanna jest obiektem architektonicznym, woda w niej przepływa w obiegu zamkniętym, nie oczyszcza się jak w rzece, nie jest również dezynfekowana i badana przez sanepid.

Jeżeli przez przypadek napijemy się wody z fontanny, możemy mieć problemy ze strony układu pokarmowego. Mogą wystąpić również reakcje alergiczne, wypryski i zmiany skórne na ciele.

Bezpieczniej jest więc skorzystać z kurtyn wodnych ustawionych na głównych placach miasta. - Nie pozwalam swojemu dziecku pluskać się w takim miejscu ze względów higienicznych i dlatego, że jest zakaz wchodzenia - mówi pani Anna z Lublina, która odpoczywała z córką na placu Litewskim.

Amatorzy kąpieli mogą więc, w najlepszym przypadku, zostać pouczeni przez strażników miejskich albo dostać mandat. - Artykuł 55 Kodeksu wykroczeń zakazuje kąpieli w miejscu niedozwolonym, a takim jest fontanna - mówi Robert Gogola, rzecznik lubelskiej Straży Miejskiej. - Możemy nałożyć mandat do 250 złotych. Wszystko zależy od sytuacji - dodaje.