Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fotoradaru, który spłonął przy al. Andersa, nie powinno tam być

Artur Jurkowski, BW
Radarowi nic by się nie stało, gdyby wisiał tam, gdzie powinien
Radarowi nic by się nie stało, gdyby wisiał tam, gdzie powinien Małgorzata Genca
W poniedziałek ok. godz. 21 nieznani sprawcy podpalili fotoradar stojący przy al. Andersa w Lublinie.

- O płomieniach wydobywających się z masztu fotoradaru poinformowała nas jedna z mieszkanek - mówiła we wtorek Ryszarda Bańka, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Lublinie. - Urządzenie zostało prawdopodobnie oblane łatwopalną cieczą, której woń wyczuli strażnicy, gdy przyjechali na miejsce.

O sprawie powiadomiono policję. - Urządzenie uległo uszkodzeniu w minimalnym stopniu. Został zniszczony tylko obiektyw, który będzie wymagał naprawy. Trudno oszacować, ile będzie kosztowała naprawa - oceniała Bańka.

Fotoradar na kilka dni zniknie teraz z ulic Lublina.

- Musimy odesłać urządzenie do producenta i przeprowadzić ponowną jego legalizację - wyjaśniała Bańka.

Wykonane przez fotoradar zdjęcia nie uległy zniszczeniu.

Samego fotoradaru w poniedziałek nie powinno jednak być przy al. Andersa. Straż Miejska w cotygodniowym komunikacie informowała, że w dniach 5-11 lutego urządzenie mogło się pojawić przy al. Warszawskiej, Kunickiego, Diamentowej, Nad-bystrzyckiej oraz Jana Pawła II. I tylko przy nich. Na liście nie było al. Andersa.

- To nasza pomyłka. Wynikła z tego, że mamy opracowany harmonogram umieszczania fotoradaru w kolejnych lokalizacjach na cały miesiąc. Osoba odpowiedzialna zastosowała przez pomyłkę harmonogram z niewłaściwego tygodnia. To pierwszy i jedyny taki przypadek w naszej działalności - przekonywała Bańka. - Przypominamy też, że niezależnie od umiejscowienia fotoradaru, przepisy obowiązują na terenie całego miasta.

Fotoradar robił zdjęcia przy al. Andersa od piątku do poniedziałku. - Osoba odpowiedzialna za nadzór nad fotoradarem - naczelnik Wydziału Nadzoru Ruchu Drogowego - złożyła rezygnację ze stanowiska. Została ona we wtorek przyjęta przez komendanta - dodała Bańka.

Fotoradar zrobił przy al. Andersa 99 zdjęć samochodom, których kierowcy przekroczyli dozwoloną prędkość. - Zostaną ukarani mandatami. Nie możemy anulować tych zdjęć, bo doszło do złamania przepisów o ruchu drogowym - stwierdziła Bańka.

Lubelska SM dysponuje jednym przenośnym fotoradarem.

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.kurierlubelski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski