Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gaz łupkowy: Orlen szykuje się do szczelinowania w Syczynie

Ewa Pajuro
Wiertnia w Syczynie (gm. Wierzbica)
Wiertnia w Syczynie (gm. Wierzbica) Ewa Pajuro
To jeden z najbardziej kontrowersyjnych etapów poszukiwań gazu łupkowego. Szczelinowanie hydrauliczne polega na wtłaczaniu pod ziemię, wody z chemicznymi dodatkami. Koncern Orlen przymierza się do wykonania tego zabiegu w Syczynie w gminie Wierzbica. Eksperci zapewniają, że nie ma się czego obawiać.

Szczelinowanie w poszukiwaniu gazu z łupków w naszym województwie wykonywały już Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo (w miejscowości Zwola, niedaleko Puław) oraz ExxonMobil (w Krynicy w gminie Krasnystaw).

- O tym zabiegu zrobiło się głośno dopiero ostatnio, w kontekście poszukiwań shale gas (gaz łupkowy - przyp. red.). Jednak pierwsze szczelinowanie w złożach konwencjonalnych wykonano w Polsce już w latach 50. ubiegłego wieku. Mamy więc za sobą setki takich zabiegów - zapewnia dr inż. Piotr Kasza, kierownik Zakładu Stymulacji Wydobycia z Instytutu Nafty i Gazu.

Szczelinowanie ma jedno, podstawowe zadanie. Musi "rozluźnić" skałę, tak by ściśnięty w niej gaz mógł wydostać się na powierzchnię. W tym celu do wywierconego wcześniej otworu tłoczy się wodę z chemicznymi dodatkami. To one wzbudzają najwięcej emocji. A czym dokładnie są? - Dodatków jest kilka. Pierwszy z nich to znany i powszechnie stosowany zagęstnik - guar (guma guar). Na co dzień znajdziemy go np. w lodach czy serkach. Dalej mamy alkohol izopropylowy, środki powierzchniowo czynne, środki dezynfekujące, które zabezpieczają płyn przed bakteriami, a także rozcieńczony (około 12 proc.) kwas solny, który oczyszcza otwór - wymienia dr. Kasza. I dodaje: - Ze swej strony nie widzę tutaj zagrożenia.

W Syczynie powstaje właśnie drugi odwiert koncernu Orlen. Wiercenie pierwszego, pionowego rozpoczęło się w październiku ubiegłego roku. Jego głębokość końcowa to 2879 metrów. Po analizie próbek, koncern podjął decyzje, że będzie kontynuować prace w tym rejonie. Wierci, więc drugi otwór, który na głębokości 2150 metrów zacznie nieco "skręcać", by na głębokości 2700 metrów stać się otworem poziomym.

Szczelinowanie zostanie wykonane prawdopodobnie jeszcze tej jesieni lub dopiero na wiosną przyszłego roku. Wszystko zależy m.in. od pogody i tempa wiercenia. - Otwór horyzontalny zaprojektowany został w najbardziej perspektywicznym pasie badanej formacji łupkowej - zapewnia Wiesław Prugar, prezes Orlen Upstream (spółka córka Orlenu odpowiedzialna za poszukiwania gazu łupkowego). - Przy planowaniu i realizacji odwiertu wymagana jest wyjątkowa precyzja. Najważniejsze, aby odcinek poziomy wykonać dokładnie w wyznaczonym kierunku i na optymalnej głębokości. Trajektorię otworu należy zaprojektować z uwzględnieniem zmiennych własności skał łupkowych. Poważna praca inżynierska już za nami. Jesteśmy pełni optymizmu co do rezultatów naszych prac wiertniczych w Syczynie - dodaje w oficjalnym komunikacie.

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.kurierlubelski.pl/piano

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski