Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Geminidy nad Lublinem. Wyjdź im nocą na spotkanie

PAF
Jasnego Geminida będzie można dostrzec średnio co pół minuty, częściej niż Perseida
Jasnego Geminida będzie można dostrzec średnio co pół minuty, częściej niż Perseida Archiwum
Na noc ze środy na czwartek (z 14 na 15 grudnia) przygotuj trzy rzeczy: ciepły koc, termos z kawą, bo temperatura spadnie do minus trzech stopni i jakieś życzenie. Dziś spadną gwiazdy.

Geminidy, bo tak nazywają się te „spadające gwiazdy”, to mniej znani kosmiczni kuzyni Perseidów. Przyczyną ich mniejszej popularności jest fakt, że Perseidy - skalne okruchy liczone w miliardach, które odwiedzają naszą atmosferę - robią to w sierpniu, Geminidy zaś przecinają niebo w grudniu. Zimowe mrozy nie zachęcają do nocnych obserwacji, a jeśli, jak to ostatnio bywa, zamiast mrozów mamy pluchę, o Geminidach możemy tylko pomarzyć, patrząc na ciężkie, deszczowe chmury. Tym razem mamy jednak szczęście. Syberyjskich mrozów nie będzie, a meteorolodzy nie zapowiadają też deszczu.

ZOBACZ TEŻ: Superksiężyc nad Lublinem. Takiej pełni nie było od lat! (ZDJĘCIA)

Geminidy są może i mniej rozreklamowane, ale za to efektowniejsze od Perseidów. - Wielu czytelników widziało zapewne jakiegoś sierpniowego Perseida - niezbyt jasną „igiełkę” przecinającą szybko niebo, widoczną przez ułamek sekundy. Geminidy są zupełnie inne, zazwyczaj dużo jaśniejsze, poruszają się znacznie wolniej, co daje jasne, długo widoczne efektowne przeloty i ślady po nich - wyjaśnia Piotr Brych, redaktor naczelny miesięcznika Astronomia. - Geminidów jest też znacznie więcej - w maksimum aktywności (14 grudnia) możemy dostrzec jasnego Geminida średnio co 30 sekund, prawie dwa razy częściej niż słabego Perseida w okolicach maksimum jego macierzystego roju (12 sierpnia).

Brych tłumaczy, że źródłem Geminidów jest planetoida Phaethon - bryła skalna o średnicy ok. 5 km, dawna kometa, której aktywność mocno się już zmniejszyła, za to ciągnący się za nią warkocz składa się z cząstek większych niż przy młodej komecie, emitującej głównie gazy i drobne pyły. To właśnie owe większe cząstki - drobne kamyczki wpadając w ziemską atmosferę z prędkością 44 tysięcy km/h wyhamowując rozgrzewają się i spalają, dając zjawisko zwane meteorem, a przy większym okruchu skalnym - bolidem.

Najlepszym sposobem dzisiejszej obserwacji jest takie ustawienie się, by jakiś obiekt zasłaniał Księżyc. Najbardziej spektakularna część widowiska będzie miała miejsce dziś po północy, ale Geminidy będą widoczne jeszcze przez kilka dni. A więc szykujcie: koc, kawę i życzenie. Przypominamy jednak stare przysłowie, „uważaj, czego sobie życzysz, bo może się to spełnić”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski