Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Górnicy w drodze do Rzeszowa. W sobotę zagrają ze Stalą

Kamil Wojdat
Kamil Wojdat
(Jonathan de Amo ma spośród Górników (rozgrywki ligowe) najwięcej żółtych kartek w sezonie (5). Ostatnio zabrakło go w składzie drużyny. Jak będzie w sobotnim meczu?)
(Jonathan de Amo ma spośród Górników (rozgrywki ligowe) najwięcej żółtych kartek w sezonie (5). Ostatnio zabrakło go w składzie drużyny. Jak będzie w sobotnim meczu?) fot. Górnik Łęczna/gornik.leczna.pl
Fortuna 1. Liga. W spotkaniu 16. kolejki rozgrywek Górnika Łęczna zmierzy się na wyjeździe ze Stalą Rzeszów. Sobotni mecz rozpocznie się o godzinie 15.

Ciekawe, w jakiej dyspozycji na boisko powrócą piłkarze obydwu drużyn, za którymi krótka przerwa od ligi, wynikająca z meczów reprezentacji narodowych. Nie wszyscy gracze w tym okresie jednak odpoczywali. Trzech zawodników rzeszowskiej Stali aktywnie bowiem uczestniczyło w zgrupowaniach kadr narodowych.

Pomocnik, Sebastien Thill, wspólnie z reprezentacją Luksemburga odniósł dwa cenne zwycięstwa w eliminacjach mistrzostw Europy, które w 2024 roku odbędą się w Niemczech. W wygranym 4:1 spotkaniu z Bośnią i Hercegowiną zawodnik Stali pojawił się na boisku w 76. minucie, natomiast zwycięską 1:0 konfrontację z Lichtensteinem rozpoczął w wyjściowej jedenastce, a został zmieniony w minucie 58.

Luksemburg nie awansował na turniej (zajmując za Słowacją i Portugalią trzecie miejsce w swojej grupie), ale zagra w marcowych barażach. 29-latek, podczas sobotniej rywalizacji z Górnikiem Łęczna, będzie już do dyspozycji trenera klubowego, Marka Zuba.
Podobnie jak dwóch młodzieżowców Stali. Mowa o Szymonie Łyczce i Patryku Warczaku. Za pierwszym udział w mistrzostwach świata do lat 17, które jeszcze trwają w Indonezji. Polacy po porażkach z Japonią, Senegalem i Argentyną odpadli jednak w fazie grupowej.

– Fajnie, że Szymon wraca do drużyny, ale z drugiej strony szkoda jednak, że nasza reprezentacja nie pograła dłużej w mistrzostwach świata – komentuje trener Stali.

Drugi z jego młodych podopiecznych, Warczak, przebywał natomiast na zgrupowaniu kadry U20. Biało-Czerwoni w meczu Elite League wygrali z Czechami 1:0.

W czasie przerwy Stal Rzeszów rozegrała jeden sparing. Zremisowała w nim z ekstraklasową Stalą Mielec (1:1). Górnik tylko trenował. Zapewne doskonalona była skuteczność, bo w ostatnim swoim meczu ligowym, choć z gry trener Ireneusz Mamrot był zadowolony, to ze skuteczności już nie (bezbramkowy remis z Polonią Warszawa).

– W żadnym z wcześniejszych spotkań nie stworzyliśmy sobie tylu sytuacji co teraz. Przez dużą nieskuteczność straciliśmy dwa punkty. Na pewno jednak to było nasze najlepsze spotkanie u siebie w tym sezonie. Na pewno więc jestem zadowolony z gry. Z wyniku natomiast nie – komentował na pomeczowej konferencji prasowej szkoleniowiec Górnika.

Zespół z Łęcznej z bilansem 6-8-1 (26 punktów) zajmuje trzecie miejsce w stawce. Do lidera, Arki Gdynia, traci trzy oczka. Zdecydowanie niżej w tabeli znajduje się Stal. Ekipa Marka Zuba to obecnie 13. siła w lidze (bilans: 5-3-7, 18 punktów). Przed sezonem apetyty w Rzeszowie były znacznie większe.

– Takiego oficjalnego celu, konkretnie postawionego przez prezesa, nie usłyszałem. Cel dla wszystkich jest jednak jasny i zdaję sobie z tego sprawę. Ekstraklasa jest naprawdę w zasięgu Stali Rzeszów – mówił szkoleniowiec.

11 listopada, pokonując w Niecieczy Termalikę (2:1), rzeszowianie pokazali, że mogą wygrać z każdym. W sobotę Górnicy będą musieli uważać.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Tomasz Bajerski po meczu Abramczyk Polonia Bydgoszcz - Orzeł Łódź

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski