Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Górnicy z Bogdanki czekali dwa lata. Teraz mogą się obłowić

Magdalena Bożko Fot. Bartłomiej Żurawski/Archiwum
3917 byłych i obecnych pracowników Bogdanki ma dziś akcje pracownicze
3917 byłych i obecnych pracowników Bogdanki ma dziś akcje pracownicze
Już w środę obecni i byli pracownicy Bogdanki mogą sprzedać swoje akcje na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych. Niektórzy mają papiery warte w tej chwili ponad 100 tysięcy złotych.

Czekali na ten moment dwa lata. I doczekali się. Pod koniec grudnia Komisja Nadzoru Bankowego zatwierdziła prospekt emisyjny spółki, a tym samym walory należące do górników mogą stać się już przedmiotem obrotu giełdowego.

– Od 4 stycznia każdy, kto posiada akcje pracownicze i dopełnił formalności w biurze maklerskim będzie mógł sprzedać swoje akcje na wolnym rynku – wyjaśnia Tomasz Zięba, rzecznik LW Bogdanka.

Proces nieodpłatnego udostępniania akcji pracowniczych został uruchomiony 8 grudnia 2009 roku, kilka miesięcy po debiucie spółki na GPW. Pula wynosiła 3 243 000 akcji.

Łącznie na listach uprawnionych znalazło się 3917 osób. To obecni i byli pracownicy, emeryci, renciści, spadkobiercy zmarłych pracowników. Do ich rąk, w zależności od stażu pracy, trafiło od kilkudziesięciu do nawet 1024 akcji spółki. Ci, którzy przepracowali w Bogdance 24 lata dostali największą pulę. Takie osoby to blisko połowa z ogólnej listy uprawnionych. Ile warte są dziś ich papiery?

– W dniu debiutu kurs akcji Bogdanki kształtował się na poziomie ok. 50 zł. Dziś jest to ponad 100 zł. Z tego wynika, że ci, którzy trzymali akcje przez dwa lata zyskali dwukrotnie – mówi Robert Wolanin, dyrektor Domu Maklerskiego IDM SA w Lublinie. – To była naprawdę świetna inwestycja.

Górnicy, nawet gdyby chcieli, to przez dwa lata nie mogli sprzedać na giełdzie sowich papierów. Dopiero teraz, po okresie dwuletniej karencji i zatwierdzeniu prospektu emisyjnego przez KNF będą mogli wprowadzić papiery wartościowe do obrotu. Ci, którzy mają największą pulę i zdecydują się ją sprzedać dostaną ponad 100 tys. zł.

 

Czy wizja szybkiego zarobku skusi górników?

– Niektórych na pewno tak. Wiem, że są osoby, które z niecierpliwością czekały na ten moment, gdyż po prostu potrzebują pieniędzy na realizację swoich planów – mówi Czesław Brzyski, wiceprzewodniczący „Solidarności” w Bogdance. – Ale zdecydowana większość z nas będzie nadal trzymać akcje, traktując je jako świetną inwestycję. Tym bardziej, że wydobycie węgla w Bogdance rośnie i spodziewamy się w tym roku dobrych wyników. Ja mam nadzieję, że za rok, dwa wartość naszych akcji będzie znacznie wyższa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski