Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Górnik Łęczna podejmuje dziś Chojniczankę Chojnicę

KK
fot. Łukasz Kaczanowski
Górnik Łęczna znajduje się ostatnio na fali wznoszącej. W sobotę, o godzinie 16 zespół trenera Bogusława Baniaka zagra na swoim stadionie z Chojniczanką Chojnice.

Dla zielono-czarnych będzie to już trzeci z rzędu mecz przed własną publicznością. Dwa poprzednie zakończyły się zwycięstwami 2:1 z Chrobrym Głogów oraz 2:0 z Olimpią Grudziądz. Dlatego “Górnicy” podchodzą do sobotniego starcia w pozytywnych nastrojach i z bojowym nastawieniem.

- Jesteśmy w stanie powalczyć o pełną pulę - przyznaje Filip Szewczyk, pomocnik Górnika. - Uważam, że wchodzimy na właściwe tory i będziemy chcieli ten kierunek utrzymać - dodaje zawodnik.

Łęcznianie plasują się obecnie w tabeli na miejscu gwarantującym na koniec sezonu grę w barażach o utrzymanie. Do bezpiecznej lokaty podopieczni trenera Baniaka tracą pięć punktów. Natomiast Chojniczanka nadal liczy się w walce o promocję do wyższej klasy rozgrywkowej. Po 28 kolejkach zespół z województwa pomorskiego jest trzeci w zestawieniu Nice I ligi i ma taką samą liczbę oczek, co wicelider z Katowic.

- Zmierzymy się z kandydatem do awansu i to rywale będą faworytem, ale jak widać, każdy dzień gra na naszą korzyść, więc jesteśmy dobrej myśli - mówi Adrian Łuszkiewicz, piłkarz Górnika. - Wszystko jest w naszych nogach i przede wszystkim głowach. Wierzymy, że zdołamy się utrzymać. Czy zrobimy to po barażach, czy bezpośrednio, to już czas pokaże - kończy.

W poprzedniej rundzie łęcznianie zremisowali w Chojnicach 0:0. Teraz kibice Górnika liczą na kolejne trzy punkty i podtrzymanie dobrej formy strzeleckiej przez wracającego po kontuzji Przemysława Pitrego, który w ostatnich dwóch meczach zdobył dwie bramki. - Cieszę się, że po urazie nie ma już prawie śladu i mogę skoncentrować się na grze. Powoli wracam do formy i mam nadzieję, że z każdym kolejnym spotkaniem będę w stanie grać coraz więcej minut. Od dwóch spotkań wygląda to lepiej i musimy kontynuować naszą dobrą grę. Jak pokonać Chojniczankę? Trzeba zagryźć zęby i zagrać z taką determinacją i efektem jak przeciwko Chrobremu i Olimpii - tłumaczy doświadczony napastnik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski