Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Górnik Łęczna zagrał towarzysko z Widzewem Łódź. Lepszy był zespół z ekstraklasy

Krzysztof Nowacki
Krzysztof Nowacki
W pierwszym meczu kontrolnym w trwającym okresie przygotowawczym piłkarze Górnika Łęczna przegrali z występującym w PKO Ekstraklasie Widzewem Łódź 0:1. Zespoły zagrały ze sobą na boisku w Strawczynku.

Obie drużyny są na innym etapie przygotowań. Dla Górnika był to pierwszy mecz sparingowy (gra kontrolna z Motorem Lublin została odwołana), natomiast dla Widzewa już czwarty sprawdzian z pierwszoligowym rywalem.

W wyjściowej jedenastce Górnika mecz rozpoczęło pięciu zawodników pozyskanych w lecie: obrońca Lukas Klemenz, pomocnicy Adam Deja, Paweł Żyra i Piotr Starzyński oraz napastnik Marko Roginić.

Od początku przewagę mieli łodzianie, a dużą ochotę na otworzenie wyniku przejawiał aktywny na boisku Bartłomiej Pawłowski. W 12. minucie piłkarz Widzewa minął Lukasa Klemenza i uderzył zza pola karnego. Piłka wylądowała w siatce Górnika.

20 minut później do pierwszej trudniejszej interwencji bramkarza rywali zmusili łęcznianie. Jakub Bednarczyk uderzył z ostrego kąta, ale Henrich Ravas zdołał wybić piłkę na rzut rożny. Chwilę później strzału spróbował Piotr Starzyński, ale był on niecelny. Po początkowej przewadze Widzewa, z czasem piłkarze Górnika częściej zaczęli gościć na połowie przeciwnika. Defensywa łodzian dobrze jednak funkcjonowałam, a słowacki golkiper nie popełniał błędu.

Pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem Widzewa, a na drugie 45 minut trener Górnika desygnował nową jedenastkę. Po wznowieniu gry znowu przewagę uzyskała drużyna z Łodzi. Zielono-czarni ograniczali się do zadań defensywnych. Po kwadransie gry w drugiej połowie Widzew przeprowadził składną akcję, którą zapoczątkował Luis Silva podaniem do Pawłowskiego. Ten z kolei dostrzegł Antoniego Klimka, po strzale którego piłka uderzyła w boczną siarkę bramki Górnika.

Okazji zielono-czarnych było niewiele. W 78. minucie zrobiło się duże zamieszanie w polu karnym Widzewa. Bramkarza próbował pokonać 19-letni Fryderyk Janaszek, ale bez powodzenia. W odpowiedzi bliski podwyższenia prowadzenia był Ernest Terpiłowski. Wynik sparingu już się jednak nie zmienił.

Widzew Łódź – Górnik Łęczna 0:1 (0:1)

Bramka: Pawłowski 12

Widzew: Ravas (46 Krzywański, 70 Szymański) – Stępiński, Szota (61 Przybułek), Silva (61 Zieliński), Ciganiks, Klimek, Kun (46 Shehu), Hanousek (61 Cybulski), Normann (61 Dawid), Terpiłowski, Pawłowski (61 Lenart). Trener: Janusz Niedźwiedź

Górnik: Gostomski - Dziwniel, Klemenz, Cissé (26 Sienicki), Zbozień, Deja, Starzyński, Kryeziu, Żyra, Bednarczyk, Roginić. II połowa: Woźniak - Grabowski, Turek, de Amo, Kwiatkowski, Pawlik (81 Sienicki), Janaszek, Łukasiak, Gąska, Kozak, Podliński. Trener: Ireneusz Mamrot

Żółta kartka: Shehu
Sędziował: Marcin Szrek (Kielce)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski