Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Górnik Łęczna zmierzy się z Pogonią Szczecin

Kamil Balcerek
Mariusz Zasada będzie miał w sobotę sporo pracy w obronie
Mariusz Zasada będzie miał w sobotę sporo pracy w obronie Karol Wiśniewski
Sztuczne oświetlenie i obecność kamer telewizyjnych mają sprawić, że dzisiejszy mecz pomiędzy Górnikiem Łęczna i Pogonią Szczecin będzie prawdziwą piłkarską ucztą, jakiej w naszym regionie dawno nie było (początek o godz. 19). Choć to spotkanie pierwszej ligi, wszystko będzie wyglądało tak jak w ekstraklasie, jeśli piłkarze staną na wysokości zadania.

Obie jedenastki w tym sezonie to typowe drużyny własnego boiska. U siebie wygrywają ze stuprocentową skutecznością, a na wyjazdach na równie dużym procencie zawodzą. Dlatego pomimo iż Pogoń to finalista ostatniej edycji Pucharu Polski, to Górnik jest lekkim faworytem spotkania. - Pogoń to podobny zespół do nas - mówi Mirosław Jabłoński, trener gospodarzy. - Na pewno kibice nie zobaczą przypadkowej gry, a ofensywne nastawienie. Obecność kamer powinna nas dodatkowo zmobilizować, liczymy, że będzie to dobre widowisko, które przyciągnie na trybuny liczną grupę kibiców.

Jak przed każdym meczem, tak i teraz w ekipie trenera Jabłońskiego nie brakuje problemów. Pod znakiem zapytania stoi występ dwóch kluczowych zawodników - Sławomira Nazaruka, któremu odnowiła się kontuzja stawu skokowego i Dawida Sołdeckiego, który nie doszedł jeszcze do siebie po chorobie. Na ich miejsce przygotowani są zmiennicy, odpowiednio Krzysztof Kazimierczak i Paweł Mag-doń.Niespodzianką może się okazać także ustawienie łęcznian, którzy raczej nie zdecydują się wyjść z dwójką napastników.

- Pogoń ma w drugiej linii pięciu zawodników i nie wiem, czy grając z dwoma napastnikami poradzimy sobie w środku pola - zastanawia się Jabłoński. - Musimy dobrze wyważyć, jak rozpocząć mecz. W trakcie spotkania taktyka może ulec zmianie. Mamy do dyspozycji wariant z dwoma pomocnikami ofensywnymi, tak jak graliśmy z ŁKS Łódź, bądź z dwa zawodnikami defensywnymi, co preferowaliśmy w poprzednim sezonie.

***

Pogoń Szczecin to klub z wielkimi tradycjami. W swoim bogatym dorobku nie ma jednak mistrzostwa Polski, co nie znaczy, że w ekstraklasie niczego nie osiągnął. Dwukrotnie Pogoń zdobyła wicemistrzostwo kraju - w sezonach 1986/87 i 2000/01. Piłkarze z Pomorza nieźle radzili sobie także w rozgrywkach Pucharu Polski. Choć nigdy go nie wygrali, trzykrotnie dochodzili do wielkiego finału. Działo się tak w sezonach 1980/81, 1981/82 i 2009/10. Obecnie zespół prowadzi trener Maciej Stolarczyk, a po siedmiu kolejkach jego drużyna zajmuje dziewiątą pozycję. Pogoń wygrała trzy mecze na własnym stadionie, trzy w gościach przegrała

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski