Wojciech Stawowy jako jedyny szkoleniowiec z naszego regionu mógł sobie pozwolić na zaplanowanie przygotowań na najwyższym poziomie. Aby zindywidualizować treningi, prof. Jan Chmura, fizjolog pracujący na co dzień z wieloma zespołami polskiej ekstraklasy, przeprowadził piłkarzom Górnika testy sprawnościowo-wydolnościowe. Na ich podstawie będzie można określić, jakiemu obciążeniu treningowemu powinni zostać poddani piłkarze podczas obozu. Bo oczywiście obóz to w profesjonalnej piłce podstawa.
Łęcznianie udali się do austriackiego Heiligenkreuz, gdzie spędzą dziesięć dni. O takich drobiazgach jak napoje izotoniczne podczas treningu, odżywki dla zawodników i odnowa biologiczna po wysiłku w przypadku Górnika nie trzeba wspominać.
Dla większości zespołów z naszego regionu to jednak tylko teoria, bo w klubach brakuje pieniędzy na wiele potrzeb, włączając w to oczywiście przygotowania. Dlatego trenerzy muszą sobie radzić jak mogą, często wbrew swojej woli i najnowszym trendom.
W trudnych realiach finansowych funkcjonuje ostatnio Motor Lublin. Jednak działacze zawsze znajdują pieniądze na obóz, może nie tak ekskluzywny jak w przypadku Górnika, ale równie pożyteczny. W letnim okresie przygotowawczym lublinianie udadzą się do Białej Podlaskiej, gdzie spędzą osiem dni i rozegrają kilka sparingów. Intensywne przygotowania będą mogli przeprowadzić także Dariusz Banaszuk i Zbigniew Kuczyński, którym Podlasie Biała Podlaska i Tomasovia również zorganizowały obozy. Ci pierwsi zagraniczny, na Białorusi.
Pozostali szkoleniowcy muszą przygotować zespół do rozgrywek korzystając z klubowych obiektów, a sparingi grać z drużynami z regionu, aby nie generować większych kosztów. W takiej sytuacji znalazł się Jacek Fiedeń, który współpracował z pierwszym zespołem Górnika, a teraz objął fotel szkoleniowca w trzecioligowej Wiśle Puławy.
On jednak próbuje odnaleźć się w nowych realiach i zmodyfikował dotychczasowy schemat przygotowań w puławskim klubie. - Bardzo chciałem zorganizować obóz, ale nie dało się - mówi szkoleniowiec. - W moim przypadku było to dodatkowo wskazane, bo mógł-bym się lepiej poznać z drużyną. Nie udało się, więc będziemy trenować u siebie dwa razy dziennie, a przerwę między treningami wykorzystam na rozmowy z piłkarzami o taktyce i posiłek. Może uda się także skorzystać ze sporttesterów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?