Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Imponujący początek roku. Futsaliści Luxiony z pewnym awansem w Pucharze Polski

Kamil Wojdat
Kamil Wojdat
Michał Piłat/AZS UMCS Lublin
W 1/32 finału futsalowego Pucharu Polski, zawodnicy Luxiony AZS UMCS Lublin pokonali na wyjeździe zespół BSF-u Busko-Zdrój 3:0. Tym samym akademicy zapewnili sobie awans do kolejnej fazy rozgrywek, bo na tym etapie decydował o nim pojedynczy mecz.

Choć początkowo zaplanowany był on na 6 stycznia, jego termin został zmieniony na prośbę klubu z województwa świętokrzyskiego. – Oczywiście w pewnym stopniu było to dla nas jakimś utrudnieniem, ale zgodziliśmy się zagrać wcześniej – mówi dyrektor sportowy Luxiony, Artur Banasik.

Zmiana daty spotkania wpłynęła na to, jaki skład “Dzików” oglądaliśmy w starciu z występującym o klasę rozgrywkową niżej zespołem. – Zabrakło kilku zawodników, między innymi Macieja Ostrowskiego czy Jarosława Wójcika. Nie pojechaliśmy niestety w najsilniejszym zestawieniu – wyjaśnia Artur Banasik.

Wydarzeniem dnia był jednak powrót do Luxiony prawdziwej ikony zespołu – Łukasza Mietlickiego, który przed sezonem przeniósł się do ekstraklasowej Legii Warszawa. Wraz z początkiem nowego roku kalendarzowego Mietlicki wrócił do gry w barwach akademików z Lublina, co było widać od pierwszych minut spotkania. – Powrót Łukasza dużo nam daje. Widać, że zespół inaczej się zachowuje, inaczej jest poukładany. Obecność tak doświadczonego gracza przekłada się na duży spokój drużyny – ocenia dyrektor sportowy.

Drugoligowy BSF postawił jednak lublinianom naprawdę twarde warunki, ale ci szybko udowodnili, że są dużo bardziej doświadczonym zespołem. Po pięknej trójkowej akcji Łukasza Mietlickiego, Jakuba Wankiewicza i Tomasza Ławickiego z 9. minuty meczu, Dziki wygrywały 1:0. Na listę strzelców wpisał się kapitan – Ławicki, który skierował piłkę w zasadzie do pustej bramki rywali.

Tuż przed zmianą stron z rzutu wolnego z okolic 7. metra mocnym, płaskim strzałem, bramkarza rywali pokonał Mietlicki. Zespoły udały się do szatni przy prowadzeniu zielono-białych 2:0.

Po zmianie stron, w 25. minucie, wynik ustalił Marcin Ostrowski. Jednym z głównych bohaterów całego spotkania był goalkeeper Luxiony – Adrian Parzyszek, który kilkukrotnie ratował swój zespół z poważnych opresji.

Rywala akademików w 1/16 finału wyłoni losowanie. Wcześniej trzeba jednak rozegrać pozostałe spotkania 1/32. To już 6 stycznia.

BSF Busko Zdrój – Luxiona AZS UMCS Lublin 0:3 (0:2)

Bramki: Wankiewicz 9, Mietlicki 20, Ostrowski 25

Luxiona: Parzyszek, Hajkowski – Ławicki, Mietlicki, Wankiewicz, Sekrecki, Ostrowski Marcin, Szyjduk, Zdunek, Pęcka, Wojtaszek, Godyński.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski