Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Innowacja na światową skalę: radiologia na zielonej łące i na wyciągnięcie ręki

Michał Dybaczewski
Michał Dybaczewski
Nauka radiologii nie musi być nudna i żmudna. Wszystko za sprawą prof. Agnieszki Trojanowskiej z Uniwersytetu Medycznego w Lublinie, która wraz ze swoim zespołem opracowała narzędzie do szybkiej i skutecznej nauki radiologii w wirtualnej rzeczywistości. Dzięki niemu radiolog ucząc się czytania struktur na obrazach radiologicznych, zamiast suchego opisu może wziąć je do ręki.

VIRTUAR, bo tak nazywa się narzędzie opracowane przez Agnieszkę Trojanowską, to wynik trzyletniej pracy zespołu radiologów, programistów i grafików komputerowych. Chociaż szukając źródeł tego pomysłu należałoby cofnąć się aż 17 lat wstecz.

Jaka jest geneza VIRTUARU?

- W 2006 roku założyłam szkołę dla radiologów, w której uczę ich rzeczy subspecjalistycznych – przez pierwsze 8 lat szkoła działała w Lublinie, a potem, ze względów logistycznych, przeniosłam ją z do Łodzi. Organizując te kursy zauważyłam, że młodzi ludzie nie potrafią skupić uwagi a tekście, nudna strona w książce ich nie interesuje, potrzebują bodźców – uważa prof. Trojanowska.

Tak pojawił się pomysł, aby zrewolucjonizować system szkolenia.

- Pracę nad VIRTUAREM rozpoczęłam cztery lata temu razem z moim kolegą ze Szczecina. To była naprawdę katorżnicza praca, przez 365 w ciągu roku, ale w końcu się udało – zaznacza Agnieszka Trojanowska.

Jak działa VIRTUAR?

VIRTUAR składa się z programu informatycznego i „przekaźnika” czyli okularów do wirtualnej rzeczywistości. Jeśli je założymy, wówczas znajdujemy się w zupełnie innym świecie, nie widzimy tego, co się znajduje wokół nas.

- Człowiek jest po prostu wycięty ze świata, w którym się znajduje, jest natomiast w świecie trójwymiarowym zaprojektowanym przez informatyka – wskazuje Agnieszka Trojanowska i opowiada jak może wyglądać taki zaprojektowany świat.

- Mogę powiedzieć informatykowi, by przeniósł mnie do pokoju, który będzie wyglądał jak pokój w szpitalu. Po lewej stronie wyświetlą mi się obrazy jakiejś patologii, po prawej mogę mieć model trójwymiarowy tej patologii, który można wziąć do ręki, poskładać go i posklejać. Każdy element jest dokładnie opisany – wyjaśnia profesor Uniwersytetu Medycznego.

VIRTUAR jest dedykowany radiologom, którzy kształcą się w ramach specjalistycznych subdyscyplin.

- Jedyne co radiolog musi posiadać, to okulary do wirtualnej rzeczywistości. Nie musi jechać na kurs i patrzeć na nudne slajdy, ale siada w dowolnym miejscu, nawet na zielonej łące, i wchodzi w wirtualną rzeczywistość, gdzie ma wszystko posegregowane w moduły i podane w formie przypominającą grę komputerową: musi składać modele, przyporządkowywać a każdy moduł kończy się testem, który trzeba zdać, aby przejść do kolejnego etapu – mówi Trojanowska.

Z magicznego sprzętu mogą na razie skorzystać tylko radiolodzy, ale są plany, by taką możliwość mieli także studenci.

- Planujemy w przyszłości zrobić taką “nakładkę”, by mogli z niego skorzystać także studenci, którzy na piątym roku mają zajęcia z radiologii – zdradza nam Agnieszka Trojanowska.

Sprzęt zebrał pochlebne recenzje na Zachodzie

Program opracowany przez prof. Agnieszkę Trojanowską jest gotowy i czeka na rynkowy debiut. Został już pokazany w najlepszych ośrodkach radiologicznych na świecie, m.in. w Chicago, Teksasie, Genewie, Zurychu i Brugii. Pozytywnie VIRTUAR ocenił prof. H. Ric Harnsberger z Uniwersytetu w Utah:

- Sposób, w jaki narzędzie prezentuje obrazy 2D i 3D dotyczące anatomii i patologii tego złożonego obszaru ciała w tak interaktywny sposób. tworzy ekscytujące środowisko nauki, tak bardzo potrzebne dla uczestników szkoleń.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski